Kurs akcji przemysłowej spółki porusza się w długoterminowym trendzie spadkowym. Druga połowa stycznia przyniosła silną korektę, w wyniku której akcje podrożały z 0,98 zł do 1,47 zł. Pod koniec ubiegłego tygodniu cena znów zwróciła się na południe, co może sugerować, że rynek wraca do długoterminowej „normy". Za takim scenariuszem przemawiają spadające średnie kroczące z 50 i 200 sesji oraz bliskość silnego oporu 1,5 zł. Najbliższym celem spadku jest 1 zł. Jeśli byki znów zaatakują i przebiją 1,5 zł, zwyżka może sięgnąć 1,65 zł lub nawet 2,2 zł.
Od roku notowania banku nie mogą wrócić na ścieżkę hossy. Tę niemoc wykorzystują niedźwiedzie, co widoczne jest po nachylonych w dół średnich kroczących z 50 i 200 sesji. W połowie stycznia, po decyzji SNB o „uwolnieniu" franka, kurs spadł poniżej rocznego minimum 7,25 zł. Na wykresie wyrysował się więc drugi dołek trendu spadkowego. W minionym tygodniu cena wróciła powyżej 7,25 zł, ale jeżeli wsparcie to ponownie pęknie, spadek może nabrać większego tempa. Minimalny zasięg zniżki to 6,88 zł. Najbliższy opór to 8 zł.
Kurs akcji spółki działającej na rynku obrotu wierzytelnościami masowymi porusza się w trendzie spadkowym od marca 2013 r. Przewagę niedźwiedzi na rynku potwierdzają spadające średnie kroczące z 50 i 200 sesji oraz układ linii wskaźnika ruchu kierunkowego (-DI powyżej +DI i rosnący ADX). W minionym tygodniu cena akcji spadła poniżej poprzedniego minimum bessy - 2,71 zł i wyznaczyła nowe historyczne dno 2,3 zł. Z punktu widzenia analizy technicznej jest to sygnał kontynuacji długoterminowego trendu spadkowego.