W sierpniu handel na warszawskim parkiecie przebiegał pod znakiem kontynuacji odbicia szerokiego rynku. Jednocześnie dodatkowych emocji dostarczył inwestorom zakończony sezon publikacji wyników za II kwartał. Nie zabrakło bowiem niespodzianek w raportach, które zatrzęsły notowaniami niejednej spółki. Eksperci biorący udział w naszej rywalizacji nie dali się jednak zaskoczyć, wykorzystując sprzyjającą koniunkturę. W rezultacie stopy zwrotu z portfeli, w skład których weszły wytypowane przez nich przed miesiącem spółki, okazały się lepsze od wyniku szerokiego rynku (WIG w ubiegłym miesiącu zyskał 3,8 proc.). Tym razem jednak nie mieli szans w korespondencyjnym starciu z analitykami technicznymi, których dokonania podsumowaliśmy w czwartkowym wydaniu „Parkietu" (w sierpniu wypracowali stopę zwrotu na poziomie 5,9 proc.). Uśredniony wynik wszystkich portfeli fundamentalnych wyniósł w ubiegłym miesiącu 3,9 proc.
Portfele puchną
W minionym miesiącu najbardziej zyskowny okazał się portfel stworzony przez analityków Millennium DM. W ciągu miesiąca udało im się wypracować prawie 8-proc. stopę zwrotu, wyprzedzając Noble Securities i Raiffeisena, których portfele zwiększyły wartość odpowiednio o 7,4 proc. i 6,8 proc. Pod kreską znaleźli się jedynie eksperci DM BPS.
Po ośmiu miesiącach tegorocznej rywalizacji zyskiem mogą się pochwalić wszyscy brokerzy. Na prowadzeniu utrzymali się analitycy DM BDM. Ich portfel jest już o 59,8 proc. „grubszy" niż na początku tegorocznej rywalizacji, ale głównym konkurentom udało się zmniejszyć dystans do lidera. Sytuację wykorzystał Noble Securities. Broker, notując drugi najlepszy wynik w sierpniu, pokazał, że nie składa broni, jeśli chodzi o walkę o pierwszą lokatę. W tym roku zarobił już 42,7 proc. Trzecią pozycję utrzymali eksperci DM PKO BP, którzy po ośmiu miesiącach są 34,7 proc. na plusie. Łącznie od początku rywalizacji fundamentalne portfele „Parkietu" wypracowały dodatnią uśrednioną stopę zwrotu na poziomie 33 proc., podczas gdy WIG zyskał w tym czasie zaledwie 3,2 proc.
W sierpniu nasi typujący mieli ułatwione zadanie – większość spółek z warszawskiego parkietu wypracowała dodatnie stopy zwrotu. Dwucyfrowe zyski nie były w ubiegłym miesiącu niczym nadzwyczajnym, zwłaszcza w segmencie spółek o mniejszej kapitalizacji.