Sektor bankowy należy w tym roku do jednego z najsilniejszych na GPW. Od początku roku WIG-Banki wzrósł o 17 proc., a na jego wykresie pojawił się złoty krzyż (formacja utworzona przez średnie kroczące z 50 i 200 sesji). Podobny sygnał pojawił się też na wykresach banków, w tym na wykresie Aliora. W piątek kurs jego akcji dotarł w porywach do 68,26 zł. Tak wysoko nie był od października 2015 r. Ponadto na MACD pojawił się sygnał kupna. Analiza techniczna przemawia więc za kontynuacją zwyżek.
Spożywcza spółka nie grzeszy płynnością, ale nie przeszkadza jej to w systematycznym podnoszeniu wartości akcji. Trend wzrostowy trwa od początku 2016 r. W ciągu roku akcje podrożały o 265 proc. Pod koniec stycznia cena naruszyła 12 zł i znalazła się najwyżej od lipca 2011 r. Po drodze pokonany został silny opór 10,8 zł. Analiza techniczna jest po stronie byków. Następny cel zwyżki to strefa 14–17,5 zł. Wsparciem jest natomiast okolica 10,8 zł zgodnie z zasadą, że pokonany szczyt staje się właśnie wsparciem.
Cena akcji informatycznej spółki rośnie od lipca 2015 r. Zwyżka zaczęła się z poziomu 3 zł, a obecnie kurs oscyluje przy 11,5 zł. Pod koniec stycznia cena przebiła się przez poprzedni szczyt hossy 10,48 zł i w porywach dotarła do 11,77 zł. W minionym tygodniu byki odrabiały straty po krótkoterminowej korekcie. Przebicie 11,77 zł będzie sygnałem do kontynuacji zwyżek. Z układu najbliższych oporów wynika, że byki mają otwartą drogę do historycznego szczytu, czyli pułapu 16,3 zł. Po drodze barierą może być okolica 12,6 zł.