Tydzień temu pisaliśmy, że główne indeksy warszawskiej giełdy weszły w fazę schłodzenia nastrojów, która na wykresach przybrała formę formacji trójkąta. Figura ta, zgodnie z teorią analizy technicznej, zapowiada kontynuację dotychczasowego trendu. Miniony tydzień pokazał, że teoria sprawdza się w praktyce. W czwartek notowania indeksów wybiły się górą z trójkątów i wyznaczyły nowe, kilkuletnie rekordy. Co to oznacza?
WIG20 rósł w piątek nawet do 2159 pkt. Tak wysoko nie znajdował się od września 2015 r. Motorem napędowym w portfelu blue chips były banki (PKO BP, Pekao, BZ WBK), spółki energetyczne (PGNiG i Enea) oraz KGHM. Z układu najbliższy oporów wynika, że następnym celem WIG20 jest okrągłe 2200 pkt. Wsparciem natomiast jest poziom 2100 pkt, pokonany w czwartek przez długą, białą święcę, przy wyraźnie wysokich obrotach.
Szeroki WIG dotarł podczas ostatniej sesji tygodnia do 57 435 pkt. Do szczytu z 2015 r. zabrakło zaledwie 25 pkt. Jeśli ten dystans zostanie w najbliższych dniach pokonany, indeks znajdzie się najwyżej od grudnia 2007 r., a na długoterminowym horyzoncie pojawi się szczyt wszech czasów 67 772 pkt. Także mWIG40 i sWIG80 ustanowiły nowe rekordy. Ten pierwszy wspiął się na 4803 pkt, a drugi na 15 464 pkt. Nowe szczyty notowań to potwierdzenie byczej dominacji na GPW.
Warto jednak zauważyć, że końcówka minionego tygodnia była tak mocna w wykonaniu popytu, że w ciągu dwóch sesji indeksy zrealizowały zasięg wzrostowy wynikający z wysokości wspomnianych formacji trójkąta. W efekcie oscylatory techniczne znów znalazły się w strefach wykupienia, a więc na ten tydzień podtrzymany zostaje alert rynkowego, krótkoterminowego przegrzania.
Za zwyżkami indeksów stoją oczywiście drożejące akcje spółek. Pomijając firmy o groszowej wycenie, najsilniejsze w ostatnich pięciu dniach były: KDM Shipping, Polcolorit, Elkop, Agroton i Milkiland. Akcje całej piątki podrożały po ponad 20 proc. Na drugim biegunie znalazły się: IBSM, Graviton, Skyline, Olympic i Alma Market, których papiery straciły po ponad 10 proc. Na szerokim rynku GPW korzystnie wyglądają statystyki dotyczące rocznych ekstremów cenowych. Tylko w piątek spółek, które wyznaczyły co najmniej roczny szczyt, było 27. W gronie tym były m.in.: Budimex, Comarch, GPW, Lotos, Marvipol, Rainbow Tours, Torpol, Uniwheels i Wielton. Dla porównania roczny dołek wyznaczyło tylko trzech emitentów: Bioton, Bmp oraz opisywany OPTeam. Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyli się giganci z portfela WIG20. Mowa o PKO BP, Pekao, KGHM, PKN Orlen i PZU. Tylko w piątek wartość obrotu akcjami tej piątki przekroczyła 700 mln zł.