Źródło: Bloomberg, obliczenia własne DM PKO BP
– W ostatnich dniach sporo pisze się o odwróceniu krzywej rentowności w USA jako pewnym znaku nadchodzącej recesji. Faktycznie, z historycznego punktu widzenia odwrócenie krzywej poprzedzało recesję i o tym warto pamiętać. Natomiast do ostatnich bardzo pesymistycznych informacji trzeba podejść racjonalnie – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny DM PKO BP.
I kontynuuje: – Po pierwsze odwróceniu uległa krzywa na krótszym końcu, a więc rentowności 2- i 3- latek przebiły poziom tych dla 5-latek. Tymczasem zdecydowanie istotniejsze jest patrzenie na to, co dzieje się na dłuższym końcu, czyli z rentownościami 10-latek. Tu odwrócenia jeszcze nie ma, choć różnica pomiędzy dziesięciolatkami a dwulatkami jest coraz mniejsza. Pytanie jednak, czy można już z pewnością stwierdzić, że to odwrócenie nastąpi? Z jednej strony trend jest jasny i prosta ekstrapolacja każe oczekiwać, że faktycznie do inwersji dojdzie.
– Jak wskazują jednak analitycy Merrill Lynch nie jest to oczywiste i obecnie kluczowe jest zachowanie Fedu. Jeśli stopy będą dalej podnoszone, to prawdopodobieństwo odwrócenia rośnie. Równie dobrze jednak w obliczu już widocznego spowolnienia w Europie oraz możliwego nieco wolniejszego wzrostu w USA w przyszłym roku Fed może wstrzymać się z podwyżkami, co mogłoby spowodować zatrzymanie wypłaszczania krzywej, jak stało się w latach 90. – dodaje.