Już wszyscy najwięksi operatorzy telekomunikacyjni w kraju, w tym notowani na warszawskim parkiecie, opublikowali wyniki za trzy kwartały tego roku. Zdaniem analityków najlepiej na tle rynku wypadł Play Communications. Z jednoznacznym wskazaniem najbardziej ryzykownego z inwestorskiego punktu widzenia telekomu są natomiast problemy.
Rok wzrostów
26,99 mld zł wyniosły przychody czterech największych grup telekomunikacyjnych w Polsce – Cyfrowego Polsatu, Orange Polska, Play Communications i T-Mobile Polska – w ciągu pierwszych trzech kwartałów roku. To o 4,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Telekomy były aktywne na polu fuzji i przejęć, ale i udawało im się rosnąć organicznie.
Największą dynamikę wzrostu przychodów – o około 12 proc., do 8,6 mld zł – uzyskała Grupa Cyfrowy Polsat, kontrolowana przez Zygmunta Solorza. Jest obecnie największym graczem w sektorze zarówno pod względem przychodów, jak i zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA).
Drugie miejsce należy do Orange Polska, który uzyskał w ciągu trzech kwartałów 8,4 mld zł przychodu (wzrost o 3 proc.) oraz 2,3 mld zł EBITDA (uwzględniającej koszty leasingu, czyli tzw. EBITDAal).
Trzeba przy tym zauważyć, że inaczej niż w 2018 r., w tym roku przez wszystkie trzy kwartały sprawozdanie Cyfrowego Polsatu uwzględniało wpływy stacjonarnego telekomu Netia (w ciągu dziewięciu miesięcy br. jej przychody wyniosły 0,97 mld zł).