Teoretycznie po tym okresie mógłby opuścić areszt, jednak niewykluczone, że pozostanie w nim na kolejne trzy miesiące. Z wnioskiem w tej sprawie wystąpiła do sądu Prokuratura Regionalna w Warszawie. O przedłużenie aresztu o dodatkowe trzy miesiące prokuratura wnioskuje również w przypadku Piotra B., który był wspólnikiem byłego prezesa GetBacku i któremu prokuratura również postawiła zarzuty.

– Prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskami o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania wobec obu podejrzanych na dalszy okres trzech miesięcy. Z uwagi na obowiązującą tajemnicę postępowania przygotowawczego i dobro kontynuowanych przez prokuratorów czynności dowodowych na obecnym etapie sprawy tutejsza prokuratura nie udziela informacji w zakresie przesłanek procesowych, które stanowiły podstawę skierowanych wniosków o przedłużenie stosowania tymczasowego aresztowania – poinformowała „Parkiet" rzecznik prokuratury Agnieszka Zabłocka-Konopka.

Konrad K. i Piotr B. usłyszeli zarzuty wyrządzenia spółce GetBack szkody majątkowej wielkich rozmiarów. W ostatnim czasie w stosunku do byłego szefa windykatora prokuratura wydała także postanowienie o uzupełnieniu zarzutów. Dotyczą wyrządzenia spółce GetBack szkody majątkowej szacowanej obecnie na kwotę nie niższą niż 160 mln w związku z doprowadzeniem do zakupu od Altus TFI firmy EGB Invesments za ponad 207 mln zł, której – według ustaleń prokuratury – rzeczywista wartość wynosiła nie więcej niż 47 mln zł.

Zarówno byłemu prezesowi GetBacku Konradowi K., jak również jego współpracownikowi Piotrowi B., grozi do 10 lat więzienia. W sprawie GetBacku prokuratura postawiła zarzuty już dziesięciu osobom.