Solorz-Żak też widzi pieniądze w serwerach

Miliarder buduje własne centrum przetwarzania danych, zamiast korzystać z usług firm zewnętrznych. To najprawdopodobniej próba zdobycia części tortu wartego już 1 mld zł.

Aktualizacja: 15.02.2017 00:03 Publikacja: 10.10.2012 06:18

Zygmunt Solorz-Żak, właściciel i prezes Polkomtelu, szuka źródeł rozwoju swojego imperium. Widzi je

Zygmunt Solorz-Żak, właściciel i prezes Polkomtelu, szuka źródeł rozwoju swojego imperium. Widzi je m.in. tam, gdzie syn Jana Kulczyka.

Foto: Archiwum

Polkomtel (operator sieci Plus) zlecił grupie Elektrimu budowę centrum przetwarzania danych w Grodzisku Mazowieckim, które może okazać się jednym z większych projektów tego typu w kraju – ustaliliśmy. Inwestycja, której koszt to według podwykonawcy, Qumaka-Sekom, około 83 mln zł, ma kilka znaczeń.

Po pierwsze oznacza, że właściciel komórkowej sieci i Elektrimu – Zygmunt Solorz-Żak – zdecydował się zrealizować kolejny projekt siłami własnych firm. To zapewne efekt kalkulacji i nadziei, że tak koszty będą niższe. Dziś to ich zbicie stanowi jeden z priorytetów zadłużonego Polkomtelu. Mimo to, jak zapewniła nas osoba zbliżona do projektu, grupa Elektrimu ma na nim zarobić.

Po drugie smakiem obejdą się firmy, które liczyły, że Polkomtel skorzysta z ich gotowych już serwerowni. Jak usłyszeliśmy na rynku, rozmowy w tej sprawie trwały od dłuższego czasu. Po trzecie fakt, że Polkomtel rozbudowuje swoje zasoby serwerowni, może oznaczać, iż silniej będzie konkurował o klientów biznesowych, czyli przedsiębiorstwa wynajmujące miejsce na serwerach od wyspecjalizowanych w tym firm. Czy tak właśnie jest, Polkomtel nie zdradza. Tak jak i nie komentuje informacji o nowej serwerowni.

– Potoczna opinia jest taka, że mając 100 mln zł można wejść na rynek data center i konkurować z GTS, Beyond.pl i ATM – powiedział, prosząc o zachowanie anonimowości, menedżer jednej z firm prowadzących taką działalność. Wymienione przez niego firmy, szczególnie ATM i GTS, plasują się na czele rankingu posiadaczy największych zasobów komercyjnych serwerowni pod względem metrażu. Ich centra danych liczą sobie po kilka tysięcy metrów kwadratowych: w przypadku ATM chodzi o ponad 8,3 tys. mkw., co daje mu pierwsze miejsce na rynku. Firmy na tym nie poprzestają. ATM zrezygnowało z wypłaty dywidendy, aby swoje zasoby rozbudować. Dotychczasowe są zajęte w 66 proc.

– Nasza polityka inwestycyjna zakłada budowę kolejnego obiektu do oferowania usług kolokacyjnych, gdy obiekt poprzednio wybudowany jest wynajęty co najmniej w 75 proc. To z jednej strony zapewnia nam możliwość ciągłego wzrostu przychodów, a także pozwala na redukcję ryzyka poprzez finansowanie projektów inwestycyjnych w znacznej części ze środków wypracowanych z bieżącej działalności operacyjnej. W naszych planach do 2015 r. widzimy możliwość zwiększenia dostępnej powierzchni kolokacyjnej o ponad 5 tys. mkw. w stosunku do powierzchni już wybudowanej – mówi Maciej Klepacki, dyrektor ds. marketingu i relacji inwestorskich ATM.

Centrum danych Beyond.pl – spółki założonej przez Sebastiana Kulczyka, syna polskiego miliardera – jest sporo mniejsze: liczy 741 mkw. Jednak pod koniec 2013 r. firma zamierza uruchomić drugi obiekt: liczący już 6,3 tys. mkw. – Wymusił to na nas rynek, bo miejsce w pierwszej serwerowni się zwyczajnie kończy – mówi Michał Romanowski, marketing manager Beyond.pl.

Dla operatorów takich jak Plus, rynek centrów przetwarzania danych to szansa na wzrost przychodów. Rośnie on po 20 proc. rocznie. Według firmy doradczej Audytel, w tym roku jego wartość przekroczy 1?mld zł. Jest tym bardziej atrakcyjny, że, jak mówi Klepacki, dostawcy nie walczą ceną.

[email protected]

Technologie
Alphabet wart już ponad 2 bln dolarów
Technologie
Asseco SEE się rozpędza
Technologie
Asseco SEE zapowiada przyspieszenie
Technologie
Shoper z mocnym wynikami. Akcje drożeją
Technologie
11 bit studios zdominowało kalendarz premier
Technologie
Drago odcina kupony od flagowej produkcji