Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Zarząd Alumetalu zakłada spadek wolumenu sprzedaży i przychodów grupy w II kwartale o około 50 proc. oraz jeszcze bardziej znaczący spadek zysku netto i EBITDA rok do roku. Powodem są przedłużające się przestoje w europejskich zakładach koncernów samochodowych, będących głównymi odbiorcami Alumetalu, oraz restart produkcji na relatywnie niskim poziomie wśród klientów spółki. – Pierwotnie planowane restarty produkcji niektórych naszych klientów były już kilka razy przekładane. Obecny kryzys dla wielu naszych odbiorców okazał się poważniejszy, niż jeszcze do niedawna zakładali. Dlatego spodziewamy się, że II kwartał dla Alumetalu będzie najtrudniejszym okresem w całym 2020 r., a w kolejnych kwartałach powinna nastąpić powolna odbudowa wolumenu sprzedaży – uważa Agnieszka Drzyżdżyk, prezes Alumetalu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.