Strategia kupowania obligacji korporacyjnych krótko przed ich terminem wykupu może dawać dobre zwroty przy niewielkim ryzyku inwestycji, choć czasem bywa ono także znaczące. Wszystko zależy od zapłaconej za nie ceny i oczywiście zdolności emitentów do terminowej obsługi zadłużenia. Nie od rzeczy jest także posiadanie rachunku IKE, gdzie zyski zwolnione są z podatku od zysków kapitałowych, bo różnice w rentowności brutto i netto decydują o opłacalności transakcji.
AOW Faktoring
AOW Faktoring to relatywnie niewielka, niezależna i od lat funkcjonująca z powodzeniem firma faktoringowa, świetnie znana inwestorom z Catalyst. Nawet jednak niewiele o niej wiedząc, można zakładać, że firma funkcjonująca poza grupą bankową ma nieco bardziej elastyczne podejście do oceny kontrahentów, za co nalicza jednak odpowiednio wysokie koszty. Firma żyjąca z pożyczania pieniędzy innym firmom pod zastaw wystawionych faktur ma możliwość zmniejszenia bilansu przez zatrzymanie gotówki u siebie i pozyskania w ten sposób środków na spłatę obligacji, AOW najczęściej jednak przeprowadza emisje refinansujące i w minionym tygodniu pozyskała z jednej z nich 5 mln zł – dokładnie tyle, ile będzie potrzebowała na wykup obligacji 30 września. Sprawa finansowania wykupu została zatem wyjaśniona. W ostatniej transakcji (z 29 sierpnia) papiery wyceniono nieznacznie poniżej nominału, ale nie na tyle poniżej, by dyskonto pokryło choćby koszty prowizji maklerskiej. Z tego powodu rentowność brutto wynosiła 3,6 proc., ale rentowność netto była już ujemna. W dniu pisania tekstu najlepszą ofertę sprzedaży ustawiono na 100,5 proc. (zbyt dużo, by zarobić na transakcji zakupu).
Biomed Lublin
Tu sytuacja jest najmniej oczywista. 20 września zapadają obligacje warte 6,3 mln zł. Na koniec marca gotówka w firmie pokrywała 7 proc. krótkoterminowych zobowiązań. W komentarzu do wyników podkreślono, że spółka ma możliwość zmniejszenia hipoteki, wykorzystania zabezpieczenia na urządzeniach i pozyskania zaliczek od kontrahentów, rozważane były także emisje akcji i obligacji, w tym obligacji zamiennych (na obie formy pozyskania finansowania zgodzili się już akcjonariusze). Nadal jednak niewiele wiadomo o tym, czy finansowanie to udało się lub uda się pozyskać w terminie pozwalającym na spłatę papierów. Oferty na Catalyst ustawione są dość szeroko (92/99,03 proc.), co potwierdza niepewność wśród inwestorów, którymi są przede wszystkim inwestorzy indywidualni. Warto też pamiętać, że w ramach układu Biomed spłacił już 30 proc. pierwotnej wartości emisji oraz wydłużył termin spłaty obligacji o rok.
Getin Noble Bank
Bank znajduje się wciąż w programie naprawczym, a jego obligacje mają status podporządkowanych – w razie upadłości lub likwidacji banku mogą zostać umorzone lub skonwertowane na kapitał i to jest główny czynnik niepewności. Nikt do końca nie wie, jaką postawę wobec banku przyjmie KNF, skoro plan A (pozyskanie inwestora i dokapitalizowanie GNB) nie doszedł do skutku.
W sierpniu jednak GNB wykupił w terminie obligacje warte 172 mln zł, zatem z wykupem serii o wartości o 90 proc. mniejszej nie powinien mieć także żadnych problemów. Z tego powodu najlepsza cena sprzedaży (99,55 proc.) nie jest wygórowana, ale oferowane dyskonto zarazem wystarczy do osiągnięcia 10,3 proc. rentowności brutto i minus 2,2 proc. netto! – ten przykład najlepiej pokazuje, że przy krótkoterminowych inwestycjach w obligacje najlepiej sprawdzi się rachunek maklerski w ramach indywidualnego konta emerytalnego.