– Dotacje unijne na sprzęt medyczny i rozwiązania informatyczne płyną o wiele większym strumieniem, niż to było w poprzednich latach. Powinno to być widoczne również w kolejnych kwartałach – ocenia Dariusz Korecki, wiceprezes Synektika. – Od 2016 r. skutecznie udaje się nam też poprawiać rentowność działalności operacyjnej dzięki systematycznemu zwiększaniu udziału wysokomarżowych produktów własnych zgodnie z celami strategii rozwoju na lata 2017–2021. Jednocześnie skupiamy się na dywersyfikacji struktury produktów, jeżeli chodzi o obszar diagnostyki obrazowej, oraz wejściu w nowe obszary innowacyjnych technologii medycznych dotyczących głównie terapii onkologicznych – dodaje.

Jednym z celów założonych w strategii jest średnioroczny wzrost przychodów o 30 proc. – Już w 2017 r. ten cel udało się niemal osiągnąć. Myślę, że długoterminowo zakładany wzrost przychodów jest realny do osiągnięcia i spodziewam się, że w kolejnych kwartałach będzie widoczna poprawa zarówno przychodów, jak i wyników finansowych – mówi.

Spółka jest obecnie w wydłużonym roku finansowym, który skończy się 30 września 2018 r. W 2016 r. akcjonariusze podjęli uchwałę, by zmienić rok finansowy tak, by rozpoczynał się 1 października i kończył 30 września. – Dla nas IV kwartał roku kalendarzowego jest z reguły najlepszy, dlatego inwestorom zawsze lepiej ocenić perspektywy całego roku finansowego na podstawie okresu, który generuje zazwyczaj największy udział w strukturze sprzedaży, niż czekać na ostatni kwartał. Ma to też duże znaczenie ze względu na planowanie strategiczne – wyjaśnia wiceprezes. Po raz pierwszy Synektik prawdopodobnie podzieli się zyskiem wypracowanym w roku finansowym 2017/2018. – Oczekujemy, że z uwzględnieniem dziewięciu miesięcy 2018 r. zysk wydłużonego roku finansowego 2017/2018 (21 miesięcy) istotnie się zwiększy. Za wcześnie jeszcze, by mówić, jaką część zysku netto spółka będzie chciała przeznaczyć na dywidendę – kwituje Korecki.

Notowania akcji na stronie: http://www.parkiet.com/spolka/synektik