WAG pokazuje z wyprzedzeniem aktywność polskiej gospodarki. Wskaźnik ten opracowano, by ułatwić monitorowanie wyzwań o charakterze biznesowym, gospodarczym i społecznym. Ma on charakter cykliczny (na początku półroczny) i bazuje na przewidywaniach przedstawicieli przedsiębiorstw oraz sektora non-profit w odniesieniu do kilku zmiennych ekonomicznych. Największą wagę (40 proc. udziału w WAG) mają przychody firm (dla sektora non-profit chodzi o kształtowanie się wskaźnika PKB).

Drugim elementem są inwestycje przedsiębiorstw (30 proc. udziału w WAG), ale w przypadku sektora non-profit chodzi o wydatki konsumpcyjne. Trzecią zmienną jest zatrudnienie (poziom bezrobocia) o wadze 20 proc. udziału. Eksport, czyli ostatni czynnik stanowi 10 proc. Udziału.

Dla pierwszego kwartału 2021 roku WAG z perspektywy biznesu określono na poziomie 0,13. Dla sektora non-profit wyniósł on -0,06. Wskaźnik WAG może przyjmować wartość w zakresie od -1 (zdecydowany spadek, przez 0 (brak zmian) do +1 (zdecydowany wzrost).

Jak wynika z badań, których wyniki zaprezentowali przedstawiciele Forum Ekonomicznego w Karpaczu oraz Szkoły Głównej Handlowej, zdecydowanie największa grupa ankietowanych (45 proc.) uważa, że gospodarka w Polsce wróci do stanu sprzed pandemii COVID-19 w przyszłym roku. Na 2023 rok wskazało z kolei 19 proc. respondentów, a 14 proc. jest zdania, że z efektami pandemii koronawirusa polska gospodarka upora się dopiero po 2023 roku.

Połowa respondentów z sektora biznesu sadzi, że w kolejnych 12 miesiącach większość zmiennych wskaźnika WAG pozostanie na stałym poziomie. Przedsiębiorstwa planują głównie zwiększenie przychodów oraz inwestycji. Z perspektywy sektora non-profit oczekiwania odnośnie PKB oraz bezrobocia są raczej negatywne.