Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jako jedno z niewielu TFI zakończyliście zeszły rok z dynamicznym przyrostem aktywów. Ile środków netto udało się pozyskać do funduszy?
W całym ubiegłym roku sprzedaż netto do naszych funduszy wyniosła ponad 1140 mln zł. Do tej kwoty nie zaliczam oczywiście funduszy przejętych z dawnego Raiffeisen TFI, którymi administrujemy od końca marca 2019 r., natomiast uwzględniam umorzenia w tych funduszach, które nastąpiły po tej dacie. Biorąc pod uwagę fuzję, nasze aktywa zwiększyły się w 2019 r. o 1373 mln zł, czyli o 76 proc. Dla nas był to historycznie najlepszy rok, gdyż w 2017 r. sprzedaż netto była do tej pory najwyższa i wyniosła 953 mln zł. Sam grudzień również był dla nas bardzo dobrym miesiącem i wynik sprzedaży za ostatni miesiąc na tle całego roku plasuje się na drugim miejscu po lipcu. Niestety, w sprzedaży dominowały strategie bezpieczne. Dla klientów oznacza to oczywiście mniejszą zmienność, ale też mniejszy zysk. Ze względu na coraz wyższą inflację realne stopy zwrotu funduszy dłużnych nie są wysokie. Trochę szkoda, że klienci nie zdecydowali się przynajmniej na domieszkę funduszy akcji. Nasz rynek oczywiście w zeszłym roku nie zachwycił i oprócz małych i średnich spółek był słaby. Ale nasze strategie portfelowe, w których klienci mają domieszkę akcji globalnych, przyniosły dużo ciekawsze stopy zwrotu, sięgające od 4 do 10 procent. Zeszły rok po raz kolejny potwierdził, że inwestycje warto dywersyfikować.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kilka pierwszych miesięcy tego roku upłynęło nam w otoczeniu chaotycznej polityki Donalda Trumpa i co do tego, że podobnie może być w II połowie roku, zarządzający nie mają raczej wątpliwości. Część z nich trzyma się jednak akcji, mimo już sporych wzrostów.
Trudno inaczej wyjaśnić wyniki sprzedaży funduszy inwestycyjnych w czerwcu, w którym wypłacano pieniądze m.in. z funduszy amerykańskich akcji. Zdecydowanie mniej chętnych było też na długoterminowe obligacje.
Na zachowanie funduszu obligacji mogą wpływać nie tylko notowania samych papierów dłużnych, ale także i kursy walut, choć ten drugi przypadek występuje rzadko.
Główny zarządzający Investors TFI podtrzymuje pozytywne nastawienie do rynków akcji, w tym amerykańskiego. Inwestorzy będą musieli jednak godzić się na dwa "koszty" trwającej hossy.
Ostatni miesiąc pierwszego półrocza okazał się dla inwestorów rewelacyjny - niemal wszystkie grupy funduszy zyskały, poprawiając tym samym stopy zwrotu od początku roku. W okresie sześciu miesięcy wciąż w czołówce pozostają polskie akcje.
W ostatnich dwóch miesiącach na rynku długu panował marazm, ale niespodziewany ruch Rady Polityki Pieniężnej, która ścięła stopy procentowe, to wystarczający czynnik do udanego początku wakacji dla inwestorów. Ci zaś, zerkając na dokonania funduszy – czy to akcji, czy obligacji w I półroczu – nie mogą narzekać.