Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Początek stycznia przynosi kontynuację wyprzedaży na rynku obligacji. Jednak nie tylko ta część rynku przynosi inwestorom zawód – kilka funduszy akcji jest aż kilkanaście procent pod kreską.
Noworoczny handel po świątecznej przerwie dopiero się rozkręca, jednak największe widmo z poprzedniego roku znów straszy. Chodzi oczywiście o kontynuację przeceny papierów skarbowych i zwyżki oprocentowania dziesięciolatek powyżej 4 proc., co nie sprzyja funduszom dłużnym. Niestety, to niejedyny powód do zmartwień, bo także niektóre fundusze akcji zachowują się na początku roku fatalnie. Chodzi przede wszystkim o część funduszy akcji globalnych rynków rozwiniętych. Jednym z nich jest Skarbiec Spółek Wzrostowych, który zgodnie z wyceną na 5 stycznia był aż 15,9 proc. pod kreską, licząc od początku roku. Oznacza to cofnięcie wyceny jednostek do maja 2021 r. Caspar Globalny (wycena z 7 stycznia) był 9,5 proc. na minusie, a Ipopema Globalnych Megatrendów (5 stycznia) 8,3 proc. pod kreską. Skąd takie spadki? Eksperci zwracają głównie uwagę na Fed. Michał Cichosz, zarządzający Skarbca TFI, ocenia, że sama końcówka 2021 i początek 2022 zostały wyjątkowo zdominowane przez jastrzębie wypowiedzi Fedu, co w połączeniu z obawami odnośnie do rozprzestrzeniania się kolejnej mutacji koronawirusa oraz rekordowych odczytów inflacyjnych na świecie posłużyło do kolejnej rotacji w kierunku nisko wycenionych, cyklicznych oraz największych blue chips na światowych rynkach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
XIX Forum Funduszy, które odbyło się 23–24 czerwca w Nałęczowie, pokazało, że chęci i pomysłów na to, by naprawiać rynek kapitałowy nie brakuje, również wśród decydentów. Teraz jednak słowa trzeba przekuć w konkretne czyny i działania. To one będą bowiem determinować sukces.
Aktywa zgromadzone w funduszach Beta ETF w czwartek, po raz pierwszy w historii, przebiły poziom 1 mld zł.
Zależy nam na tym, aby nie tylko fundusze, ale też i skala całego rynku kapitałowego rosła. To bowiem od rynku zależy, jak będą rosły polskie przedsiębiorstwa. Ważne jest więc zachęcenia Polaków do tego, by korzystały z rynku - mówi Małgorzata Rusewicz, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami.
Większość szefów TFI umiarkowanie optymistycznie ocenia perspektywy rynku. Pomóc mogłyby zmiany otoczenia, w tym znaczne podwyższenie limitów IKE i IKZE, a także zrównanie opodatkowania nieruchomości i rynku kapitałowego.
Towarzystwo zaoferuje klientom usługę zarządzania aktywami dla zamożnych klientów.
Tak dużych napływów do funduszy dłużnych jak w maju nie było od jesieni zeszłego roku. Co ciekawe, rośnie apetyt na ryzyko w ramach tej kategorii produktów.