2,1 mln zł kary to efekt nienależytego wykonanie przez spółkę obowiązku informacyjnego związanego z przekazywaniem do wiadomości publicznej informacji poufnych o emisjach obligacji w trybie ofert prywatnych, przeprowadzonych w latach 2017-2018. 700 tys. zł to efekt niewykonania przez spółkę obowiązku informacyjnego, poprzez nieprzekazanie do wiadomości publicznej informacji poufnej o braku realizacji umowy nabycia portfeli wierzytelności na rynku hiszpańskim. Z kolei 550 tys. zł kary wynika z niewykonania przez spółkę 21 razy obowiązku informacyjnego, poprzez nieprzekazanie do wiadomości publicznej informacji poufnych, dotyczących niewywiązania się w 2018 r. ze zobowiązań wynikających z wyemitowanych obligacji, polegających na nieterminowym wykupie obligacji, braku wykupu obligacji oraz braku zapłaty odsetek od obligacji.

Czytaj więcej

GetBack: Nadzór sypie karami

Komisja na Kąkolewskim nie pozostawia suchej nitki. „Konrad Kąkolewski, jako prezes zarządu spółki, kierował pracami jej organu zarządzającego i z racji pełnienia tej funkcji posiadał najszerszą wiedzę na temat działalności prowadzonej przez GetBack. Konrad Kąkolewski miał informacje niezbędne do prawidłowego wypełnienia obowiązków informacyjnych, ciążących na Spółce, a mimo tego brał czynny udział w kreowaniu wadliwie prowadzonej polityki informacyjnej. Uczestniczył on zarówno w podejmowaniu uchwał zarządu, zawierających warunki emisji obligacji, w tym określających skalę oprocentowania i fakt zawarcia opcji PUT. Podpisywał też niekompletne raporty bieżące, informujące o pozyskaniu finansowania za pośrednictwem obligacji prywatnych. W odniesieniu do umowy nabycia wierzytelności na rynku hiszpańskim, aktywnie uczestniczył w negocjowaniu poszczególnych zmian terminu realizacji umowy z kontrahentem z rynku hiszpańskiego i tym samym miał aktualną wiedzę na temat ich statusu.  Konrad Kąkolewski wiedział także o niewywiązywaniu się spółki ze zobowiązań z wyemitowanych obligacji, gdyż informacje te m.in. otrzymywał od służb księgowych Przez czas sprawowania swojej funkcji, Konrad Kąkolewski nie podjął żadnych działań zmierzających do naprawy zaistniałej sytuacji w zakresie polityki informacyjnej. W spółce zostały ponadto wdrożone regulacje wewnętrzne dotyczące polityki informacyjnej, w tym ujawniania informacji poufnych. Oznacza to, że członkowie zarządu GetBack byli świadomi ciążących na nich obowiązków, dotyczących przekazywania informacji poufnych” – wylicza Komisja.

Nadzór podkreśla także, że działania Kąkolewskiego były całkowicie nieakceptowalne i w związku z tym spotkały się ze stanowczą reakcją Komisji. „Stwierdzone naruszenia były bardzo poważne, a ich skala i skutki dotyczą szerokiej grupy inwestorów indywidualnych, którzy inwestowali środki pieniężne w akcje i obligacje spółki, opierając swoje decyzje na nierzetelnych informacjach przez nią przekazywanych” – podkreśla Urząd.