Oferta publiczna firmy windykacyjnej GetBack powoli się rozkręca. Jej wartość może sięgnąć nawet 1 mld zł, a przy cenie maksymalnej (ustalona została na 27 zł) wartość firmy może wynieść nawet 2,7 mld zł. Brokerzy, którzy biorą udział w IPO, w przygotowanych raportach nie boją się jednak stawiać odważnych tez. Ich zdaniem GetBack może być wart więcej niż 2,7 mld zł.
Kto da więcej
Haitong Bank wycenia windykatora na 2,41–3,46 mld zł. Vestor DM uważa, że GetBack jest wart 2,45–3,61 mld zł. Nieco większy optymizm wykazuje DM mBanku, który wycenia firmę na 2,66–3,54 mld zł. Prawdziwą wiarą w spółkę wykazał się jednak Raiffeisen Centrobank. Analitycy tego biura wycenili GetBack na 3,45–4,15 mld zł. Oznacza to, że w najbardziej optymistycznym wariancie jedna akcja GetBack powinna być warta 41,5 zł. Dawałoby to ponad 50-proc. potencjał wzrostu w stosunku do ustalonej ceny maksymalnej. – Firmie GetBack sprzyja polityka państwa w postaci programu 500+ oraz wzrostu płacy minimalnej, przy jednoczesnym stabilnym otoczeniu makroekonomicznym i historycznie niskim bezrobociu – możemy przeczytać w raporcie Raiffeisen Centrobanku, do którego dotarł „Parkiet". Eksperci tej instytucji oczekują, że dzięki temu firma w 2017 r. zarobi na czysto 252 mln zł (wobec 200 mln zł w 2016 r.). Vestor DM ocenia, że GetBack w tym czasie osiągnie 233 mln zł zysku, DM mBanku prognozuje 244,8 mln zł, zaś Haitong Bank 271 mln zł.
Analitycy oczekują także, że spółka w najbliższych latach zwiększy skalę inwestycji. – Zakładając nową emisję akcji oraz poprawiającą się sytuację kapitałową, oczekujemy, że GetBack wyda na nowe portfele aż 10 mld zł w kolejnych pięciu latach. Jednocześnie uważamy, że rynek w Polsce ma duży potencjał szacowany przez nas na 81,5 mld zł nominału, który może zostać uwolniony przez banki czy nowych graczy takich jak ubezpieczyciele – czytamy w raporcie DM mBanku.
Analitycy oprócz możliwości, które daje rynek polski, zwracają także uwagę na ekspansję zagraniczną firmy. GetBack obecny jest już w Rumunii, a niewykluczone, że w niedługim czasie zawita także do Hiszpanii. – Ekspansja zagraniczna jest szansą na wzrost wyników spółki w długim terminie. W marcu 2014 r. GetBack wszedł do Rumunii. Wraz ze wzrostem skali działalności oraz coraz większymi możliwościami pozyskiwania kapitału dalsza ekspansja zagraniczna jest naturalnym krokiem w rozwoju spółki. Biorąc pod uwagę nieporównywalnie większą wartość należności nieregularnych np. w Hiszpanii oraz sprawdzony model biznesowy spółki, może to istotnie wspierać wyniki GetBacku w średnim i długim terminie – wskazuje z kolei Vestor DM.