Zmiany są relatywnie niewielkie, choć jeszcze niedawno obserwowaliśmy mocne ruchy po tym, jak Bank Japonii zdecydował się niedawno na podwyżkę stóp procentowych, a inwestorzy zaczęli wyceniać spore obniżki ze strony Fed po serii rozczarowujących danych z USA. Teraz przychodzi czas na sprawdzenie tych oczekiwań. W środę odbędzie się minutes FOMC, natomiast w piątek rozpocznie się sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole.
Dolar od początku sierpnia stracił w stosunku do euro niemal 3%. Obecnie para EURUSD notowana jest najwyżej od grudnia poprzedniego roku, nawet pomimo tego, że sytuacja gospodarcza w strefie euro jest znacznie gorsza niż w USA, a Europejski Bank Centralny najprawdopodobniej zdecyduje się na kolejną obniżkę stóp procentowych we wrześniu. Rynek zaczął jednak ostro wyceniać obniżki w USA, wskazując na dużą szansę obniżki o 50 pb we wrześniu. W tym momencie oczekiwania te zmalały i wycenia się jedynie ok. 30% szans na większą obniżkę, ale wciąż do końca roku wycenia się niemal 100 pb obniżki. Warto pamiętać, że do końca roku mamy 3 posiedzenia. W środę podczas publikacji minutes FOMC najprawdopodobniej będziemy mieli potwierdzenie gotowości członków banku centralnego do rozpoczęcia obniżek, nawet pomimo tego, że samo oświadczenie nie dawało takiej pewności. Z kolei Powell najprawdopodobniej powinien zasugerować w piątek w trakcie rozpoczęcia sympozjum w Jackson Hole gotowość do normalizacji polityki monetarnej. Oczywiście istnieje ryzyko tego, że będzie chciał jednocześnie stłumić bardzo gołębie oczekiwania rynku, co może spotkać się z możliwym umocnieniem dolara. Z drugiej strony kluczowe z jego strony mogą okazać się słowa dotyczące sytuacji gospodarczej, a przede wszystkim sytuacji na rynku pracy. Jeśli wciąż będzie pewny siły amerykańskiej gospodarki i wskaże, że stopy procentowe były już odpowiednio długo na poziomie mocno restrykcyjnym, wtedy nie powinniśmy doświadczyć takiej paniki jak na początku tego miesiąca. Oczywiście, jeśli przyznałby, że stopy powinny być obniżone wcześniej i istnieje szansa na większą obniżkę (co jest raczej mało prawdopodobne), wtedy moglibyśmy doświadczyć większej zmienności na rynkach.
Należy jednak przyznać, że na rynkach panuje względny spokój i obserwujemy umiarkowane osłabienie dolara w ostatnich kilku sesjach. Od początku zeszłego tygodnia obserwujemy również sporą siłę polskiego złotego. Szanse na obniżki stóp procentowych maleją. Na ten moment wycenia się zaledwie 13 punktów bazowych cięcia w przeciągu najbliższych 3 miesięcy, natomiast w perspektywie 12 miesięcy jest to wycena obniżek o 75 pb. Sami członkowie RPP wskazywali ostatnio, że szanse na obniżki przesuwają się raczej na drugą połowę 2025 roku, a niektórzy twierdzą, że może to być dopiero 2026 rok.
Przed godziną 09:00 za dolara płacimy 3,8399 zł, za euro 4,2652 zł, za funta 5,0040 zł, za franka 4,4695 zł.
Michał Stajniak, CFA