Inwestorzy podbili temat nieco lepszych danych, jako argument za oddaleniem recesyjnych "strachów" na rzecz scenariusza soft-landingu. Oczekiwania, co do awaryjnej obniżki stóp procentowych przez FED maleją, ale pozostają wysokie (dzisiaj rano wyceniano -38 pkt. baz. na wrzesień). Wczoraj mocno wzrosły mocno przecenione na początku tygodnia spółki technologiczne, wyraźne odbicie zaliczył też rynek kryptowalut - futures na BTC domknęły spadkową lukę, co wydawało się być trudne do wyobrażenia.
Na tym tle rynek FX i dolar zachowują się relatywnie spokojnie. Dzisiaj rano amerykańska waluta nieco traci na szerokim rynku, ale wczoraj po południu zyskiwała (teraz rynek reaguje na zasadzie - mniejsze ryzyko recesji, to mocniejszy dolar). Wczoraj wieczorem agencje odnotowały wypowiedzi kilku członków FED - Toma Barkina, Austana Goolsbee i Jeffa Schmida. Wspólny mianownik? Nie ma potrzeby do nadmiernego pośpiechu, będziemy monitorować kolejne dane i na nie reagować.
Dzisiaj w kalendarzu makro mamy generalnie pustkę. Za nami są dane o inflacji CPI w Chinach (te wypadły pozytywnie, bo inflacja odbiła w lipcu mocniej do 0,5 proc. r/r), oraz nastrojach konsumentów w Szwajcarii, które uległy poprawie w lipcu (indeks SECO odbił do -32 pkt.). Dzisiaj mamy jedynie odczyt danych z rynku pracy w Kanadzie o godz. 14:30. Poza tym rynki dalej będą uważnie przyglądać się sytuacji na Wall Street, oraz doniesieniom z Bliskiego Wschodu (odwet Iranu i jego sojuszników na Izraelu dalej jest możliwy).
EURUSD - wsparcia dalej się bronią
Wczorajsze naruszenie okolic ważnych wsparć 1,0890-1,0900 okazało się być chwilowe i wieczorem wróciliśmy ponad poziom 1,09. W piątek rano rynek próbuje odbijać do 1,0925. Dzisiaj w kalendarzu makro nie ma ważnych odczytów z USA, te pojawią się dopiero we wtorek (inflacja PPI). Teoretycznie oczekiwania wobec agresywnych działań FED nieznacznie zmalały, co tłumaczy nieznaczne osłabienie dolara - ta korelacja dalej jest zachowywana. Co dalej? Przed nami weekend i nadal otwarty temat informacji z Bliskiego Wschodu. Odwet Iranu może mieć miejsce w każdym momencie, a dla części inwestorów może być to pretekst do podbicia ryzyka i ... także dolara.