Dolar umacnia się przed publikacją ADP i PKB z USA

Podczas wtorkowej sesji mogliśmy obserwować osłabienie amerykańskiej waluty i wzrosty na rynku akcji, co miało związek z publikacją gorszych od oczekiwań danych JOLTS i indeksu zaufania konsumentów wg Conference Board. JOLTsy pokazały, że rynek pracy słabnie, a co za tym idzie - prawdopodobieństwo kolejnych podwyżek ze strony Fed powinno się zmniejszać.

Publikacja: 30.08.2023 11:57

Łukasz Stefanik  Analityk Rynków Finansowych XTB

Łukasz Stefanik Analityk Rynków Finansowych XTB

Foto: materiały prasowe

Wczorajszy odczyt był najniższy od początku 2021 roku. Z kolei indeks CB pokazał spadek z 114 pkt do 106 pkt, przy oczekiwaniach zakładających wzrost do 116 pkt.

Kluczowe dla dalszego kierunku, w którym terminie wydają się dzisiejsze dane ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 14:15 opublikowany zostanie raport ADP, który będzie wskazówką przed piątkowym, rządowym raportem z rynku pracy w USA. Z kolei o 14:30 opublikowany zostanie raport o PKB za drugi kwartał. W przypadku raportu ADP oczekuje się znacznie gorszego odczytu (195 tys. wobec 324 tys.poprzednio). Jeśli chodzi o kolejne dni, należy przypomnieć, że w piątek poznamy dane z rynku pracy w USA, a jutro dane o wydatkach Amerykanów oraz o wskaźnik PCE core, który jest ulubioną miarą inflacji Rezerwy Federalnej. Jedno jest pewne, na ten moment kluczową rolę w kształtowaniu nastrojów gra Fed, a kolejne słabe dane mogą przemawiać za utrzymaniem stóp na dotychczasowym poziomie. Gdyby jednak kolejne odczyty okazały się lepsze, niewykluczone, że scenariusz zakładający podwyżkę o 25 pb we wrześniu wróci na tapet. Na ten moment rozgrywany jest scenariusz-złe dane to dobre dane.

Dziś o poranku nastroje są odwrotne w stosunku do tych wczorajszych. Dolar amerykański nieznacznie się umacnia wobec głównych walut (choć poranne zyski w ujęciu do euro i gbp zostały już wymazane), a indeksy giełdowe oddają wzrosty. Notowania głównej pary walutowej zdołały przekroczyć wczoraj opór przy 1,0830, co stało się po publikacji wspomnianych we wstępie danych z USA. Jeżeli ruch w górę będzie kontynuowany, niewykluczony jest atak na opór przy 1,0910, który wynika ze średniej EMA100 z interwału D1. Przebicie się powyżej tej średniej może zmienić układ sił na wykresie. Wtedy też większe wzrosty na EURSUD były możliwe. Niemniej w przypadku pojawienia się sprzedających w rejonach wspomnianego 1,0910, niewykluczone jest wznowienie spadków, które mogą przyspieszyć po złamaniu się z powrotem poniżej 1,0830. Kluczowym wsparciem w długim terminie pozostaje z kolei poziom 1,0750.

Patrząc na złotego, wczoraj umocnił się on, co miało związek z ruchem wzrostowym na parze EURUSD. Dziś poranku nie widać jednak większej zmienności, a PLN nieznacznie traci. Patrząc na parę walutową USDPLN, kluczowy okazuje się opór przy 4,15, którym wspominaliśmy wielokrotnie w naszych komentarzach. Wydaje się, że dopóki cena nie zdoła go przekroczyć, możliwe jest wznowienie ruchu spadkowego z celem na okolice 4 zł. EURPLN konsoliduje z kolei tuż pod strefę oporu rozciągającą się w rejonach 4,48 zł. W środę po godzinie 11:00 za dolara zapłacimy 4,1080 zł, za euro 4,4711 zł, za franka 4,6730 zł, a za funta 5,20 zł.

Łukasz Stefanik

Waluty
Parytet EURUSD na horyzoncie?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Zerowe stopy w Szwajcarii?
Waluty
Jak nisko zejdzie EBC?
Waluty
Odczyt CPI z USA zatrzęsie złotym?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Sytuacja na rynkach 11 grudnia - dolar dalej zyskuje przed CPI
Waluty
Rynek boi się inflacji w USA?