Treść komunikatu uległa zmianie, a Powell dał do zrozumienia, że jest ona "znacząca". Mimo tego faktu podkreślono, że inflacja nadal pozostaje wysoka, a rynek pracy jest relatywnie silny, co w efekcie oznacza, że FED będzie podejmował decyzje z posiedzenia na posiedzenie, bazując na napływających danych. I to nie jest "gołębi" przekaz. Podczas konferencji prasowej szef FED przyznał, że dyskusja nad obniżkami stóp procentowych nie byłaby w tym momencie właściwa, co dodatkowo podbiło ten "jastrzębi" przekaz. Powell przyznał też, że jego zdaniem nie ma ryzyka wystąpienia recesji w gospodarce, chociaż oficjalne prognozy wskazują na nieco inny scenariusz. Dodał też, że jest spokojny o sytuację w sektorze bankowym. Nieco inaczej jednak myślą rynki, chociaż reakcje kilka godzin po komunikacie wydają się być nieco zastanawiające. Indeksy na Wall Street poszły mocno w dół, a tle są problemy kolejnego regionalnego banku (PacWest) i być może kolejnych (czy to już efekt domina i czy znajdą się kupujący jak w przypadku FRC, który został przejęty w poniedziałek?). Dolar jednak nie zyskał, a stracił. Czy to chwilowa anomalia?
Dzisiaj głównym tematem jest posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego - komunikat poznamy o godz. 14:15, a pół godziny później rozpocznie się konferencja Christine Lagarde. Scenariusz bazowy to podwyżka stóp o 25 punktów baz. i sygnał, że na tym nie koniec - choć rynek nie jest pewien, co do tego, czy komunikat zasugeruje potrzebę kontynuacji cyklu jak do tej pory ze względu na wysoką inflację, czy uzależni posunięcia od przyszłych danych (tu mielibyśmy mocno "gołębi" wydźwięk prowadzący do osłabienia euro). Niemniej nie brakuje też opinii, że ECB byłby skłonny zaskoczyć dzisiaj posunięciem o 50 punktów baz., tak aby wcześniej "wyrobić limit" zaplanowany na ten rok. Po takim posunięciu można by co najwyżej oczekiwać jeszcze ruchu o 25 punktów baz. w czerwcu w zależności od sytuacji makro i zaistniałej potrzeby. Tym samym podwyżka o 50 punktów baz. szybko zostałaby uznana za "gołębią" i euro szybko wymazałoby początkowy ruch w górę. Jak będzie faktycznie?
Poza ECB dzisiaj rynek dostał też komunikat z Norges Banku - tutaj podwyżka była zgodna z oczekiwaniami (25 punktów baz.), a kurs korony norweskiej po komunikacie zniżkował. Z pozostałych informacji warto zwrócić uwagę na słabość w danych PMI Caixin dla chińskiego przemysłu (nieoczekiwane cofnięcie w kwietniu do 49,5 pkt.), oraz dane PMI dla usług ze strefy euro (wskaźnik wypadł w kwietniu na poziomie 56,2 pkt. przy prognozowanych 56,6 pkt.). Przed nami jeszcze dane PMI z Wielkiej Brytanii (decyzję BOE mamy za tydzień), oraz dane z USA (Challenger, jednostkowe koszty pracy, cotygodniowe bezrobocie, bilans handlowy).
EURUSD - scenariusze na EBC
Poza wątkiem ECB, który będzie dzisiaj po południu kluczowy - decyzja o godz. 14:15, konferencja o godz. 14:45 - warto jeszcze zwrócić uwagę na jeden aspekt. Opublikowane rano dane o bilansie handlowym dla Niemiec za marzec wypadły słabo (spadek dynamik importu i eksportu), co już podkopało pozycję euro. Kurs EURUSD zawrócił z okolic 1,1090 i zszedł mocniej poniżej 1,1075, który od połowy kwietnia pozostaje istotny. Wsparciem pozostają kluczowe okolice 1,1032.