Decyzja S&P wsparła złotego

Początek nowego tygodnia przynosi podtrzymanie mocniejszego PLN z piątku po tym jak agencja S&P niespodziewanie podwyższyła perspektywę ratingu.

Publikacja: 16.04.2018 07:00

Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ

Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ

Foto: DM BOŚ

Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1659 PLN za euro, 3,3782 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,5105 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,8124 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,039% (z 13.04) w przypadku papierów 10-letnich.

Wydarzeniem końcówki tygodnia na rynku PLN należy określić dość niespodziewany ruch ze strony agencji S&P odnośnie podwyższenia perspektywy ratingu Polski do pozytywnej. Co prawda agencja podwyższyła niedawno prognozy wzrostu dla Polski na rok 2018r. Jednak szeroki konsensus rynkowy zakładał raczej utrzymanie BBB+ z perspektywą stabilną. W argumentacji czytamy, iż S&P oczekuje dalszej ekspansji gospodarczej Polski w 2018 za sprawą solidnego popytu zewnętrznego, napływu środków z UE, odporności dużej, zróżnicowanej, otwartej gospodarki. Dodatkowo S&P wierzy, że rząd będzie w stanie przeciwdziałać ryzykom związanym z przegrzaniem gospodarki i skomplikowanymi relacjami z UE. Należy w tym miejscu wspomnieć, iż S&P ocenia Polskę 2 stopnie niżej niż np. Moody's. W reakcji na ww. decyzję EUR/PLN spadł do okolic 4,16 PLN wobec 4,18 PLN w piątek rano. Innym z istotnych wydarzeń rynkowych jest bez wątpienia informacja, iż w nocy z piątku na sobotę (13-14 kwietnia), połączone siły lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego przeprowadziły serię nalotów w Syrii. To odwet za użycie broni chemicznej podczas ataku w mieście Duma. Co ciekawe rynek nie odebrał doniesień tych jako wyraźnego sygnału przejścia na układy risk-off na rynkach. Ropa co prawda traci, jednak np. amerykański dolar umacnia się wobec japońskiego jena (zwyczajowo traktowanego jako bezpieczna przystań dla kapitału). Początek sesji w Europie również nie wskazuje na wyraźny odpływ kapitałów z walut EM. Należy mieć jednak świadomość, iż PLN zanotował w ostatnich tygodniach dość znaczące umocnienie, stąd ewentualne dalsze zwyżki USD (połączone np. ze słabością EM) najpewniej przełożyłyby się na realizację zysków ze wzrostów PLN.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. odczytu inflacji bazowej za marzec. Rynek spodziewa się wskazania na poziomie 0,6% r/r wobec 0,8% r/r uprzednio. Ponadto mamy pakiet danych z USA (m.in. sprzedaż detaliczna), choć najpewniej uwaga rynków skupiać się będzie na weekendowych wydarzeniach w Syrii.

Z rynkowego punktu widzenia okolice 4,1580-4,1670 EUR/PLN staną się najpewniej strefą wyhamowania umocnienia PLN wobec EUR. Warto ponadto wspomnieć o spadku kursu CHF/PLN do okolic 3,50 PLN, co jest najniższym poziomem od grudnia 2014r.

Konrad Ryczko

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Waluty
Rynki przed kluczowym raportem NFP
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Waluty
Złoty osłabł przed majówką
Waluty
Sytuacja na rynkach 30 kwietnia- dzisiaj uwaga skupi się na odczytach makro
Waluty
Złoty zaczął majówkę
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Waluty
Złoty nie straci w majówkę?
Waluty
Sytuacja na rynkach 29 kwietnia - dolar chwilowo bez kierunku?