Rynek bancassurance w Polsce jakoś nie może w pełni rozwinąć skrzydeł. Jego wyniki układają się w sinusoidę. Po dobrym 2019 r., gdy banki zebrały ze sprzedaży polis blisko 7 mld zł, przyszedł pandemiczny 2020 r. i spadek sprzedaży w okolice 5,5 mld zł. Kolejny rok przyniósł solidne odbicie znów w okolice 7 mld zł, ale 2022 r. znów okazał się gorszy, bo wyniki bancassurance okazały się być nieznacznie lepsze niż w 2020 r.
Teraz Polska Izba Ubezpieczeń podsumowała to, co ze sprzedażą ubezpieczeń w kanale bankowym działo się w pierwszej połowie 2023 r. Wyniki znów są lepsze niż rok wcześniej. Banki sprzedały bowiem polisy za łączną wartość 2,94 mld zł. To oznacza wzrost o 8,6 proc. w porównaniu z pierwszą połową 2022 r., gdy sprzedaż ta zamknęła się kwotą 2,71 mld zł. Dwa lata wcześniej było jednak wyraźnie lepiej, bo w pierwszym półroczu bankom udało się sprzedać ubezpieczenia warte 3,39 mld zł.
taką łączną składkę ze sprzedaży ubezpieczeń zebrały w pierwszej połowie 2023 r. banki. Rok wcześniej było to 2,71 mld zł
Ubezpieczenia na życie
Z ubezpieczeń na życie w pierwszych sześciu miesiącach 2023 r. banki zebrały 1,8 mld zł składki. Tu wynik był wyraźnie lepszy niż rok wcześniej, bo składka przypisana wzrosła o 16,5 proc. Banki zebrały przy tym 16 proc. łącznej składki ze sprzedaży wszystkich polis na życie, która sięgnęła 11,3 mld zł. To wzrost o 1,2 pkt proc. w porównaniu z pierwszą połową 2022 r.
Na produkty inwestycyjne w ramach polis życiowych klienci banków wydali 0,6 mld zł, czyli aż o 50,8 proc. więcej niż rok wcześniej. Jest to jednak częściowe odbicie po drastycznym spadku w roku 2022. Podczas gdy po pierwszej połowie 2021 r. przypis składki z ubezpieczeń inwestycyjnych wynosił 1,07 mld zł, w pierwszej połowie 2022 r. było to już tylko niespełna 0,4 mld zł. W dużej mierze był to efekt interwencji nadzoru, po której z oferty wycofanych zostało wiele produktów. Do tego dołożyły się jeszcze podwyżki stóp procentowych, które wyhamowały sprzedaż kredytów i dołączanych do nich produktów ubezpieczeniowych.