Zmiana w PZU niekorzystna dla akcjonariuszy. Kurs w dół

Odwołanie Michała Krupińskiego z funkcji prezesa PZU spowodowało blisko 5-proc. spadek ceny akcji. Obowiązki prezesa pełni Marcin Chludziński oddelegowany z rady nadzorczej firmy.

Publikacja: 24.03.2017 07:26

Do roli prezesa PZU szykowany jest podobno Zbigniew Jagiełło, obecny szef PKO BP, który ma dobre rel

Do roli prezesa PZU szykowany jest podobno Zbigniew Jagiełło, obecny szef PKO BP, który ma dobre relacje z wicepremierem Mateuszem Morawieckim.

Foto: Archiwum

GG Parkiet

Inwestorzy zareagowali na zmianę w zarządzie giganta ubezpieczeniowego. Kurs akcji spadał z 38 zł w dniu odwołania Krupińskiego do nawet 36,12 zł dzień później. – Prezes Krupiński, jak to było widać po kursie akcji, przekonał inwestorów, że chce zarządzać spółką, biorąc pod uwagę interesy wszystkich akcjonariuszy, i że PZU utrzyma politykę wypłacania wysokiej dywidendy – komentuje Andrzej Powierża, analityk DM Citi Handlowego. Niepewność nie będzie sprzyjała inwestowaniu w akcje spółki. – W najbliższych dniach kurs powinien być pod presją – przewiduje Kamil Stolarski, analityk Haitonga.

Po zmianie wrócą pytania o politykę dywidendową spółki. – Można odnieść wrażenie, że sytuacja w PZU jest niestabilna i rynek zaczął wyceniać ten dodatkowy element niepewności, zwłaszcza odnośnie do dywidendy. Wydawało się, że prezes Krupiński chce się ściśle trzymać polityki dywidendowej i jest zwolennikiem wypłacania wysokiej dywidendy przez spółkę. Po jego odejściu trzeba wycenić element ryzyka, do czasu powołania nowego prezesa, który najprawdopodobniej będzie chciał podtrzymać obecną politykę dywidendową – uważa Maciej Marcinowski, analityk Trigona.

Nie wiadomo, jaka będzie dalsza polityka inwestycyjna. – Ministerstwo Rozwoju może chcieć przealokować część miliardów złotych, którymi dysponuje PZU – mówi Kamil Stolarski.

PZU mocno inwestowało w segment zdrowia. Na ten temat różne były opinie po stronie rządu i nie wiadomo, czy PZU będzie nadal stawiało na komercyjne ubezpieczenia zdrowotne. – W tej chwili nic nie wskazuje na to, że PZU zmieni swoją obecną strategię, zakładam jednak, że nowa ekipa kierująca PZU na pewno ją przejrzy i może chcieć wnieść do niej swoje pomysły – przewiduje Stolarski.

Nagła zmiana

Informacja o odwołaniu prezesa PZU Michała Krupińskiego, zwanego „złotym dzieckiem PiS", wstrząsnęła rynkiem. Krupiński miał ambitne plany zrobienia z PZU najlepszego ubezpieczyciela i najsilniejszego zarządzającego aktywami nie tylko w Polsce, ale i w Europie Środkowo-Wschodniej.

Nieoficjalnie mówi się, że przyczyną odwołania Krupińskiego były nieporozumienia z radą nadzorczą oraz wewnątrz zarządu. Potwierdza to oświadczenie Pawła Góreckiego, przewodniczącego rady nadzorczej spółki, że celem rady jest zapewnienie profesjonalnej i harmonijnej współpracy w ramach zarządu oraz pomiędzy zarządem i radą nadzorczą spółki.

Przyczyny zmiany upatrywane są w polityce. Michał Krupiński jest uważany za osobę z kręgu Zbigniewa Ziobry. Na początku lutego zmienił się skład rady nadzorczej PZU. Z rady odeszli ludzie kojarzeni ze Zbigniewem Ziobrą, którzy zostali zastąpieni przez współpracowników wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

Zdaniem Andrzeja Powierży nie jest jasne, czy tłem odwołania Krupińskiego nie są podwyżki cen ubezpieczeń komunikacyjnych. Z wyników spółki za IV kwartał 2016 r. wynika, że PZU znacząco podniosła ceny, a podwyżki cen OC wzbudzały kontrowersje wśród niektórych polityków.

Obowiązki prezesa PZU pełni Marcin Chludziński oddelegowany z rady nadzorczej. Chludziński od stycznia ubiegłego roku był prezesem Agencji Rozwoju Przemysłu, a wcześniej szefem Fundacji Republikańskiej.

Możliwy scenariusz

Według informacji „Parkietu" z kręgów zbliżonych do rządu do roli prezesa PZU szykowany jest podobno Zbigniew Jagiełło, obecnie szef PKO BP. To jeden z niewielu prezesów spółek z udziałem Skarbu Państwa, którzy przetrwali kadrową czystkę po zwycięstwie wyborczym PiS – i miał to zawdzięczać dobrym relacjom z wicepremierem Morawieckim. Na stanowisko prezesa PKO BP kandydatką może być Małgorzata Kołakowska, była prezes ING BSK, która w 2016 r. awansowała i zarządza międzynarodową siecią bankowości korporacyjnej w Grupie ING. Pojawiają się też spekulacje, że szefem – albo przynajmniej członkiem zarządu – PZU ma zostać Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte Consulting. Za niedopuszczeniem go na stanowisko szefa GPW mieli stać Krupiński ze Zbigniewem Ziobrą.

Ubezpieczenia
Przyszłość bardziej pewna z Grupą PZU
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ubezpieczenia
Artur Olech, prezes PZU. O zbrodniach przeszłości i planie na przyszłość
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło na plus wynikami. Kurs akcji mocno w górę
Ubezpieczenia
PZU zaskoczyło wynikami. W strategii będzie plan na banki
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Ubezpieczenia
Czas już na powszechne ubezpieczenie od klęsk klimatycznych?
Ubezpieczenia
Prezes PZU Ukraina odwołany. W tle przemyt narkotyków