Wyższa sprzedaż i podwyżki cen przez producentów samochodów przyniosły w wielu przypadkach pozytywne efekty w postaci rekordowych przychodów i poprawy rentowności.
Przepis na wzrost zysków
Pandemia dała do myślenia koncernom motoryzacyjnym, którzy podażowy kryzys przekuli w finansowy sukces, który teraz procentuje. W warunkach ograniczonej dostępności niektórych komponentów kluczem były podwyżki cen i skupienie się na produkcji i sprzedaży najbardziej zyskownych modeli. Równocześnie szukano oszczędności. – W związku z rosnącymi kosztami działalności producenci aktualizowali cenniki i podnosili ceny samochodów, co rekompensowało niższy wolumen sprzedaży, przekierowywali produkcję na bardziej zyskowne modele (m.in. marki premium); zwiększali poziom robotyzacji i digitalizacji procesów produkcyjnych, a obecnie działają w kierunku stabilności energetycznej oraz wzrostu efektywności środowiskowej – wyjaśnia Piotr Krzysztofik, analityk sektorowy PKO BP.
Od zeszłego roku producenci nadrabiają zaległości po okresie zastoju wywołanym zawirowaniami w globalnych łańcuchach dostaw. – Trwająca od końca ubiegłego roku poprawa dostępności surowców i komponentów przełożyła się na wzrost produkcji pojazdów. W ostatnich miesiącach w niektórych krajach była ona bliska poziomów sprzed pandemii. Wysoka produkcja znajdowała zbyt mimo niskich poziomów bieżących zamówień na samochody z uwagi na duży portfel zamówień, będący konsekwencją przewagi popytu nad podażą w poprzednich okresach – wyjaśnia Radosław Pelc, analityk sektorowy w Santander Bank Polska. Nadal aktualne pozostaje pytanie, na ile sytuacja się utrzyma w kolejnych kwartałach w świetle wciąż niskich poziomów zamówień na nowe samochody. – Na przykład u producentów samochodów w Niemczech w ostatnich miesiącach wciąż oscylował on wokół 80 proc. poziomów z 2019 r. Co prawda wskaźniki nastawienia konsumentów w UE ulegają stopniowej poprawie, jednak na razie nie przekłada się to zauważalnie na zamówienia na samochody – zauważa ekspert.
Sprzedaż i zyski w górę
W wynikach producentów aut za I półrocze widać efekt systematycznie wprowadzanych podwyżek cen, ale i rosnącego wolumenu sprzedaży. Do bardzo udanych zakończone niedawno półrocze może zaliczyć Grupa Renault, która może się pochwalić rekordowymi przychodami 26,8 mld euro, o 27,3 proc. wyższymi niż w analogicznym półroczu 2022 r. Sprzedaż wolumenowa zwiększyła się rok do roku o 13 proc., do ponad 1,1 mln aut. Uwagę jednak zwraca wyraźna poprawa rentowności – marża operacyjna wyniosła 7,6 proc i była o 3 pkt proc. wyższa niż rok wcześniej, co przełożyło się na nieco ponad 2 mld euro zysku.