Z danych GUS wynika, że w styczniu transport towarów wzrósł o 16,1 proc., licząc rok do roku, i sięgnął 46,8 mln ton. Największe ilości ładunków przewieziono pociągami. W efekcie transport kolejowy zdetronizował przewoźników drogowych. Co ważniejsze, zwyżki przekroczyły 22 proc. Nieco mocniej wzrósł tylko transport morski.
Więcej pociągów
Z najnowszych danych szczególnie zadowolona może być grupa PKP Cargo, do której należy około połowy rynku kolejowych przewozów towarowych w naszym kraju. – Odczuwamy wyraźny wzrost popytu na nasze usługi. Jako grupa w styczniu odnotowaliśmy ponad 18-proc. wzrost przewozów, licząc rok do roku – informuje Ryszard Wnukowski, rzecznik prasowy PKP Cargo.
Grupa zwyżkę zanotowała m.in. w segmencie kruszyw, co było efektem sprzyjających warunków atmosferycznych i zwiększonego popytu odbiorców. Ponadto wzrosły przewozy drewna, co było rezultatem zwiększonej na rynku ilości surowca pochodzącego z tzw. wiatrołomów. Istotny popyt na rudy żelaza zgłaszały huty. PKP Cargo odnotowało też stosunkowo duże przewozy siarki, koksu i węgla brunatnego. Ponadto cały czas mocno rozwijają się przewozy kontenerów, zwłaszcza z i do portów morskich oraz z i do Chin. PKP Cargo ostrożnie wypowiada się na temat dalszych zwyżek. Według Wnukowskiego utrzymanie dobrej koniunktury w branży zależy zarówno od czynników zewnętrznych (globalne otoczenie makro, legislacja, wynik negocjacji budżetowych UE), jak i wewnętrznych (remonty linii kolejowych).
Europejskie trendy
PCC Intermodal, specjalizujące się w przewozach kontenerów, obserwuje na rynku stabilny wzrost. To trend, który widać od II kwartału ubiegłego roku obserwowany zarówno na relacjach krajowych jak i międzynarodowych. – To nie dobra koniunktura w polskiej branży transportowej, tylko w globalnej i europejskiej, której (na szczęście) jesteśmy integralną częścią. A dobra koniunktura potrwa minimum kilka lat – twierdzi Dariusz Stefański, prezes PCC Intermodal. Zastanawia się tylko, na ile z tego nasz kraj skorzysta, bo infrastrukturę, szczególnie kolejową, mamy ciągle w kiepskim stanie.
Na wzroście w transporcie drogowym korzysta Trans Polonia. Najsilniej w grupie zwyżkują przewozy płynnej chemii na rynkach zagranicznych. – Dobra koniunktura gospodarcza w Polsce i na rynkach Europy Zachodniej powoduje wyższe zapotrzebowanie na obsługę logistyczną, na co wpływają m.in. takie czynniki, jak niski koszt pieniądza, wzrost konsumpcji, czy pozytywne nastroje wśród konsumentów – twierdzi Dariusz Cegielski, prezes Trans Polonii.