Przed dzisiejszym otwarciem sesji na Wall Street poznamy wyniki General Motors, Coca-Coli oraz 3M. Po zamknięciu zaś raport opublikuje Netflix. Wchodzimy zatem w fazę ciekawszych raportów, lepiej oddających obraz tego jak radziła sobie nie tylko amerykańska ale i światowa gospodarka. Wyjaśnienie kwestii handlowych w kolejnych dniach powinno mieć jednak większe znaczenie z rynkowego punktu widzenia niż wydźwięk sezonu wyników. Jeśli jeden i drugi będzie pozytywne, może dodać to paliwa to wzrostów w końcówce roku.

Na rynku złota nerwowość jest coraz większa. Sesje wzrostowe przeplatają się ze spadkowymi. Dziś ponownie ma miejsce realizacja zysków, a notowania oddają wczorajsze zwyżki. Równolegle dolar zyskuje na wartości, a notowania EURUSD wracają w kierunku 1.16. Mimo to złoty prezentuje się relatywnie dobrze, a kurs EURPLN jest poniżej 4.24. To najniższe poziomy na przestrzeni ostatnich 4 miesięcy. Ropa w przypadku odmiany WTI stabilizuje się w okolicy 57 USD. Wzrost optymizmu i potencjalnie amerykańsko-chińskie porozumienie handlowe przez poprawę perspektyw gospodarczych może sprzyjać odbiciu notowań. Próba odzyskania udziału w rynku przez kraje OPEC+ w średnim horyzoncie będzie jednak uniemożliwiać wyjście na wyższe poziomy.

Wrześniowe dane o inflacji, przekładane przez częściowe zamkniecie administracji w USA, mamy poznać w najbliższy piątek. Mediana prognoz zakłada przyspieszenie rocznej dynamiki do 3.1% z 2.9% r/r odnotowanych w sierpniu. Dane te nie powinny mieć już jednak wpływu na przyszłotygodniową decyzję Fed i oczekiwaną obniżkę stóp. W piątek poznamy także finalne dane Uniwersytetu Michigan obrazujące także oczekiwania inflacyjne oraz wstępne dane PMI dotyczące koniunktury w mijającym miesiącu. Publikacje makroekonomiczne będą więc wyraźnie skupione w końcówce tygodnia.