Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
W ujęciu rok do roku zmalała o 3,5 proc. Z kolei pod względem tzw. pracy przewozowej zniżki wyniosły 8,5 proc. Miało to niekorzystny wpływ również na wyniki osiągnięte przez największego krajowego przewoźnika kolejowego, grupę PKP Cargo. W rezultacie, w okresie od stycznia do lipca, przetransportował on 58,3 mln ton towarów, co oznaczało spadek o 8,2 proc. w odniesieniu do tego samego okresu 2018 r.
Jednocześnie zarząd spółki zauważa, że dynamika zniżek zanotowana w lipcu jest mniejsza, niż miało to miejsce miesiąc wcześniej. – Te dane wskazują, iż sytuacja na rynku kolejowych przewozów towarowych zaczęła się poprawiać, dlatego realny jest scenariusz, że druga połowa 2019 r. będzie dla naszej branży i grupy o wiele lepsza niż pierwsze sześć miesięcy tego roku – mówi Czesław Warsewicz, prezes PKP Cargo.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Czy tak się stanie w dużej mierze będzie zależeć od tego, na ile uda się powiązać ponoszone koszty z przychodami oraz zahamować degradację stawek przewozowych. Widoczne efekty powinien też przynieść plan restrukturyzacji.
Założono, że do 2031 r. nastąpi stabilizacja sytuacji płynnościowej spółki, spłata zobowiązań, wzrost efektywności i zostaną stworzone warunki pod przyszłe finansowanie inwestycji. Rentowność na poziomie wyniku netto planowana jest już od 2026 r.
Proponuje stronie społecznej odstąpienie od przywilejów pracowniczych wynikających z zakładowego układu zbiorowego pracy. Na to muszą się jednak zgodzić wszystkie związki zawodowe działające w spółce.
W założeniach zarządu nie trafią one jednak na rynek przewozowy, a jedynie na złom. Zdecydowana większość to tabor wysoce wyeksploatowany i w bardzo złej kondycji technicznej. Ponadto część wagonów od lat nie realizuje pracy przewozowej.
Organizacje reprezentujące wykonawców i producentów w sektorze kolejowym domagają się pilnej zmiany obecnego modelu finansowania inwestycji infrastrukturalnych.
Widmo kolejnych zwolnień powoduje, że załoga, poprzez organizacje związkowe, szuka wszelkich możliwych sposobów na uratowanie miejsc pracy i na wyjście spółki na prostą. Szczególnie duże oczekiwania kierowane są w stronę rządu.