Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE

Trzy nazwiska dominują w kuluarowych dyskusjach na temat tego, kto będzie następnym prezesem Urzędu Komunikacji Elektronicznej. A zmiana już niedługo.

Publikacja: 17.04.2025 06:00

Ruszyła karuzela nazwisk kandydatów na nowego prezesa UKE

Foto: Adobe Stock

18 września br. skończy się pięcioletnia kadencja obecnego prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej – dr. inż. Jacka Oko. Ten b. wykładowca akademicki związany wcześniej z Politechniką Wrocławską został powołany na stanowisko w pandemicznym roku 2020, po tym jak rząd Prawa i Sprawiedliwości wrzutką do ustawy antycovidowej zmienił zasady wyboru na tę funkcję. 

Zbliża się koniec kadencji. Kancelaria Premiera rozpisze nabór

Od tamtej pory prezesa UKE powołuje i odwołuje Sejm na wniosek premiera. Wcześniej głos w tej sprawie należał także do Senatu.

Jacka Oko na stanowisko wskazał premier Mateusz Morawiecki (PiS). Skrócono wtedy kadencję ówczesnemu szefowi urzędu – Marcinowi Cichemu. Sprawą tą zajęła się Komisja Europejska.

Zgodnie z obowiązującym Prawem komunikacji elektronicznej kandydat na prezesa UKE wyłaniany jest w drodze „otwartego i konkurencyjnego naboru”. Musi spełnić konkretne wymogi. Poza wyższym wykształceniem i nieposzlakowaną opinią musi również udokumentować, że pracował minimum pięć lat, mieć co najmniej trzyletnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych albo wynikające z prowadzenia działalności gospodarczej na własny rachunek, posiadać wykształcenie i wiedzę z zakresu spraw należących do właściwości prezesa UKE oraz mieć co najmniej trzyletnie doświadczenie w pracy na stanowiskach związanych z telekomunikacją lub pocztą.

Kto wystartuje w naborze o fotel prezesa UKE? Streżyńska, Gaj, Gramatyka na kuluarowej liście kandydatów.

Nabór przeprowadza Kancelaria Premiera i przedstawia szefowi rządu listę do trzech osób. Kim będą?

Reklama
Reklama

W kuluarach telekomunikacyjnego rynku mówi się najczęściej o Annie Streżyńskiej, Magdalenie Gaj oraz Michale Gramatyce. Czwartą osobą wskazywaną na potencjalnego kandydata jest Piotr Kuriata.

Kim są te osoby? Większości z nich nie trzeba przedstawiać naszym czytelnikom. Anna Streżyńska i Magdalena Gaj to m.in. byłe prezeski UKE, określane mianem „żelaznych dam telekomunikacyjnego rynku”. Obecnie obie zatrudnione są w sektorze publicznym. Streżyńska szefuje Instytutowi Łączności. Gaj – jedynemu ciągle operatorowi telekomunikacyjnemu należącemu do państwa – Exatelowi.

Michał Gramatyka to obecnie wiceminister w resorcie cyfryzacji odpowiedzialny za telekomunikację, związany z ugrupowaniem Polska 2050 Szymona Hołowni.

Są typowani, ale co sami planują? 

Cała trójka to prawnicy. Pytani przez „Rzeczpospolitą”, czy będą ubiegać się o stanowisko prezesa UKE, odpowiadają… różnie. Najkategoryczniej zdaje się odcinać od tego scenariusza Anna Streżyńska. – Nie planuję powrotu do UKE – ucina. Jednocześnie pozostaje aktywna w debacie publicznej o kierunkach rozwoju rynku telekomunikacyjnego.

Magdalena Gaj i Michał Gramatyka od kandydowania się nie odżegnują, choć mówią, że skupiają się na pracy wynikającej z bieżących obowiązków. – Na ten moment zostałam powołana na stanowisko prezesa Exatelu na trzyletnią kadencję i na tych zadaniach chcę się skupić – mówi.

– W kontekście UKE żadnych oficjalnych rozmów nie prowadziłem i nie prowadzę – odpowiada Michał Gramatyka.

Reklama
Reklama

Piotr Kuriata, d. członek zarządu P4 ds. regulacji, dziś prezes Stowarzyszenia Inżynierów Telekomunikacji, w rozmowie z nami udziału w naborze nie wykluczył.

Jest jeszcze jedna możliwość, o której słyszymy w trakcie zbierania informacji na potrzeby tego materiału. Wariant ten brzmi: Jacek Oko zostaje szefem UKE na dłużej, tak jak kiedyś Anna Streżyńska. Ewentualny powód: koalicja rządząca nie dojdzie szybko do porozumienia.

Regulator gigantycznych rynków 

Urząd Komunikacji Elektronicznej zajmuje się regulowaniem rynków telekomunikacyjnego i pocztowego, które warte są razem około 80 mld zł. Telekomunikacja zdominowana jest przez czterech graczy: Orange Polska, Cyfrowy Polsat, P4 i T-Mobile Polska. Rynek pocztowy przez Pocztę Polską i rozpychające się przedsiębiorstwa od automatów paczkowych, z InPostem Rafała Brzoski na czele.

Prezes UKE – w dużym skrócie – dba o zrównoważony rozwój rynku telekomunikacyjnego. Określa ramy działania operatorów o znaczącej pozycji rynkowej, dba o efektywne wykorzystanie rzadkich zasobów, w tym głównie częstotliwości radiowych, które rozdysponowuje w przetargach i aukcjach, czy zatwierdza politykę przedsiębiorstw telekomunikacyjnych budujących sieci ze środków publicznych.

Do kompetencji prezesa UKE należy też zbieranie danych o rynku czy prowadzenie platformy elektronicznej do przenoszenia numerów telefonicznych z sieci do sieci. Jego decyzje zastępować mogą ustalenia bilateralne firm telekomunikacyjnych, gdy nie są się w stanie porozumieć co do zasad dostępu do sieci lub nieruchomości.

Prezes UKE nabyć ma wkrótce dodatkowe uprawnienia, wynikające z ustawy wdrażającej dyrektywę Digital Services Act. Fundacja Panoptykon określiła go „moderatorem internetu”, wyrażając obawy, czy przetrwa wolność słowa. Zgodnie z propozycją Ministerstwa Cyfryzacji to prezesowi UKE będzie się zgłaszać nielegalne treści w sieci, a od jego decyzji zależeć będzie, czy będą one dalej wyświetlane, czy nie.

Technologie
Szef Action: chcę doprowadzić do końca dwa duże projekty
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Technologie
Rada Cyfrowego Polsatu bez Justyny Kulki
Technologie
WB Electronics rozważa debiut na GPW
Technologie
Ironbird pozyskało pieniądze na dokończenie gry
Technologie
Rynek rozrywki i internetu wyhamowuje
Technologie
Samsung Pay wchodzi do Polski. Cel: milion użytkowników w rok
Reklama
Reklama