Aukcja 5G się skończyła, ale konkursy o dotacje do budowy internetu trwają

Telekomy z jednej strony wydadzą w ciągu kilku miesięcy sporo na pasmo i budowę sieci 5G, a z drugiej liczą na dotacje ze środków publicznych. Najwięcej wygrały do tej pory joint venture z udziałem Playa, Nexera oraz Orange Polska.

Potwierdziły się nasze nieoficjalne informacje i środa 18 października 2023 r. okazała się ważnym dniem dla branży telekomunikacyjnej w Polsce.

Licytacja zakończona

Tego dnia formalnie zakończyła się po dwóch dniach licytacja czterech bloków częstotliwości pasma C w aukcji 5G. Operatorzy zadeklarowali w sumie nieco ponad 1,92 mld zł. To o około 6,7 proc. więcej, niż wynosiła suma cen wywoławczych za cztery bloki pasma C rozdysponowywane przez państwo.

W środę operatorzy uczestniczący w aukcji: Orange Polska, P4, Polkomtel oraz T-Mobile Polska już nie licytowali, a w ciągu dnia Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił zakończenie licytacji. Polkomtel za blok A ma zapłacić 450 mln zł, P4 za blok B – 487,5 mln zł, Orange Polska za blok C – 487,5 mln zł, a T-Mobile Polska za D – 496,8 mln zł.

Aby operatorzy mogli zacząć wykorzystywać częstotliwości wygrane w aukcji 5G, urząd musi wydać im teraz rezerwacje. UKE przewidywał, że stanie się to do końca tego roku. Od otrzymania rezerwacji firmy mają potem 14 dni na uiszczenie opłat.

Dotacje do szybkiej sieci

Część uczestników aukcji 5G uczestniczy równolegle w konkursach o dotacje do budowy sieci szerokopasmowego internetu z funduszy KPO (Krajowy Plan Odbudowy) i FERC (Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy). W sumie operatorzy telekomunikacyjni w Polsce mogą starać się o ponad 7 mld zł.

Wojciech Szajnar, dyrektor Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC), informował na naszych łamach, że do 18 października urząd planuje zakończenie rozpatrywania wniosków o dotacje z KPO otrzymanych w pierwszym naborze (tzw. KPO1) i jednocześnie tego samego dnia chciał zakończyć nabór drugi.

Już wiemy, że zakończenie analiz wniosków z KPO1 jeszcze potrwa. Być może zakończy się w tym tygodniu.

Hurtownicy górą

Do środy, gdy w godzinach popołudniowych przygotowywany był ten tekst, CPPC ogłosiło w dziesięciu komunikatach wybór inwestorów dla 156 obszarów na całkowitą sumę ponad 2,22 mld zł.

Z naszych obliczeń wynika, że największymi beneficjentami w pierwszym naborze KPO są Polski Światłowód Otwarty, Nexer oraz Orange Polska.

PSO to joint venture P4, operatora Play, oraz funduszu InfraVia. Zdobył jak do tej pory około 655 mln zł dofinansowania dla 40 projektów.

Nexer (joint venture funduszu Infracapital z brytyjskiej grupy Prudential oraz Nokii) może budować sieć przy wsparciu ponad 670 mln zł środków publicznych na 32 obszarach.

Orange Polska zaś wygrał do tej pory około 567 mln zł do wykorzystania na 24 obszarach.

Jak na razie dotacje do 12 obszarów wywalczyły spółki z grupy Fiberhostu (hurtowy operator sieci światłowodowej należy do australijskiej Macquarie). Na finansowanie mogą liczyć też tacy gracze jak Tauron (84 mln zł) czy łódzka Toya (40 mln zł) oraz mniejsi, lokalnie działający operatorzy (ISP). Sieci budowane z KPO będą sieciami otwartymi, podobnie jak te realizowane w poprzedniej perspektywie finansowej z Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa. Otwartość oznacza obowiązek udostępnienia infrastruktury zainteresowanym operatorom detalicznym. CPPC nie podpisało na razie umowy z żadnym ze zwycięzców. Do tego czasu operatorzy mogą zrezygnować z dotacji.