Pogorszenie koniunktury w branży logistycznej, które skutkowało zamrożeniem inwestycji w nowe centra magazynowe, sprawiło, że bieżący rok dla Quantum Software nie będzie udany. Krakowska spółka, produkująca i wdrażająca specjalistyczne oprogramowanie wspierające zarządzanie logistyką, zakończy go na minusie.
[srodtytul]Klienci grymaszą[/srodtytul]
Po trzech kwartałach grupa Quantum ma 13 mln zł przychodów i 0,7 mln zł straty netto. Rok wcześniej sprzedaż była porównywalna, ale zarobek netto wynosił prawie 0,8 mln zł. – Ostatnie trzy miesiące roku są w naszej branży tradycyjnie najlepsze, ale mimo to nie uda nam się odrobić straty z pierwszych trzech kwartałów – przyznaje Tomasz Hatala, prezes informatycznej firmy. Deklaruje, że sprzedaż będzie porównywalna z zeszłoroczną. W 2008 r. Quantum miało 18,1 mln zł przychodów i zarobiło netto 1,17 mln zł. – Klienci wykorzystują fakt, że rynek się skurczył i skutecznie zbijają ceny – tłumaczy spadek rentowności prezes.
Przyznaje, że wciąż nie widzi oznak ożywienia. – Prowadzimy rozmowy o wielu ciekawych projektach, ale trwają one już od dłuższego czasu i nie widać, żeby miały się szybko zakończyć. Kontrahenci wstrzymują inwestycje i czekają na wyraźniejsze sygnały ożywienia gospodarczego – mówi Hatala.
Równie słabo wyglądają perspektywy na rynku ukraińskim, na którym krakowska grupa realizuje ponad jedną piątą obrotów. – Do czasu styczniowych wyborów w tym kraju żadna lokalna firma nie ma zamiaru zaczynać inwestycji – twierdzi.