Impert, któremu MNI Telekom zarzuca podpisywanie umów szkodzących Neotelowi, dowiedział się o doniesieniu z komunikatów giełdowych PPWK i MNI (choć nie pada w nich jego nazwisko) oraz z „Parkietu”. Nie zgadza się z zarzutami.

MNI Telekom, które odkupiło Neotel od PPWK, uważa, iż w 2008 roku zarząd Neotelu podpisał niekorzystne dla tej firmy umowy z lubelską spółką Dinet, odpowiedzialną za sprzedaż usług. Umowy dotyczyły m.in. pożyczek, których zwrotu Neotel (pod nowymi rządami), domaga się teraz od Dinetu.

„W okresie w którym pełniłem (...) funkcję prezesa zarządu, tj. od kwietnia 2008 do maja 2009, odniosła ona wymierne sukcesy biznesowe” – napisał do redakcji Impert. Ocenił, że Neotel poprawiał wyniki i rozwijał się, co było zasługą także Dinetu.

Według Imperta Dinet wywiązywał się z umów, a pożyczki spłacał zgodnie z ustalonymi zasadami. Przypuszcza, że wysuwane przeciwko niemu zarzuty „są jedynie próbą uchylenia się od wywiązania z szeregu umów”.