To oznacza wzrost mniejszy niż zapowiadany dotychczas (o 6 proc.). Za to EBITDA (wynik operacyjny powiększony o amortyzację) wyniosła w ubiegłym roku 18,5 mln zł, co oznacza wzrost rok do roku o 11 proc.
– Być może wynik ten jeszcze się poprawi, bo to na razie wstępne dane. Naszym głównym celem jest wzrost EBITDA i marży na tym poziomie – mówiła Małgorzata Dolega-Makay, dyrektor finansowy CDP. Według niej marża EBITDA firmy w 2010 roku może sięgnąć 20 proc. – Jesteśmy na etapie przygotowywania budżetu na ten rok. Zostanie przyjęty w połowie lutego. Prowizoryczny budżet na I kwartał i deklaracje służb sprzedaży pozwalają sądzić, że w 2010 roku możemy się spodziewać blisko 10-proc. wzrostu przychodów – mówił Jarosław Roszkowski, prezes spółki.
Zarząd CDP podkreślał, że na tle branży wyniki firmy pozytywnie się wyróżniają. CDP szacuje, że przychody jednostkowe TP skurczyły się w ubiegłym roku o ponad 10 proc., GTS Energis o 7,6 proc., a Netii – gdyby wyłączyć jednorazowe zdarzenia i wpływ przejęć sieci ethernetowych – o 4,9 proc.
Najsilniej rosły w 2009 r. przychody CDP z usług głosowych. Według Dariusza Terleckiego, członka zarządu firmy, powiększyły się one o 20 proc. Firma, która specjalizuje się w obsłudze firm płacących miesięczne rachunki za usługi telekomunikacyjne w wysokości 3 – 10 tys. zł, sięgnęła w ubiegłym roku po klientów z wyższej półki. Pozyskała takich klientów jak KPMG czy Noble Bank.
W 2009 roku CDP zainwestowała rekordową dla siebie kwotę 21 mln zł. W tym roku nakłady mogą być podobne.