Decyzja sądu o upadłości IGroup 18 października

Wiele pytań mieli wczoraj sędziowie do zarządu Internet Group. Czy zgodzą się na upadłość układową spółki, dopiero się jednak okaże

Aktualizacja: 08.10.2010 10:29 Publikacja: 08.10.2010 07:58

Decyzja sądu o upadłości IGroup 18 października

Foto: GG Parkiet

Sędzia Ewa Królikowska zamknęła wczoraj rozprawę, nie podając, co sąd zrobi z wnioskiem zarządu Internet Group o ogłoszenie upadłości układowej. Werdykt nie będzie znany jeszcze przez półtora tygodnia. Zostanie ogłoszony 18 października. Wtedy okaże się, czy zdaniem sądu IGroup ma szansę na realizację układu z wierzycielami. Jeśli tak – ogłosi upadłość układową firmy.

[srodtytul]Szkodliwa niepewność[/srodtytul]

Kurs akcji IGroup zareagował na te informacje spadkiem: papiery potaniały o ponad 8 proc., do 68 groszy. To o tyle zaskakujące, że odsunięcie w czasie decyzji sądu jest po myśli zarządu IGroup, który – jak mówił na łamach „Parkietu” prezes Jan Wojciechowski – potrzebuje jeszcze około dwóch tygodni na rozmowy z BRE Bankiem, głównym wierzycielem. Negocjacje dotyczą ewentualnego porozumienia w sprawie sposobu spłaty około 102 mln zł długu. Na sali sądowej problem podniósł pełnomocnik IGroup Piotr Zimmerman, choć przedstawił inną argumentację.

Wniósł o odroczenie rozprawy, aby IGroup mogła uzyskać zgodę na ujawnienie nazw i deklaracji składanych przez inwestorów zainteresowanych wejściem do jej spółek zależnych. Sędzia Królikowska do wniosku się nie ustosunkowała i zamknęła rozprawę. Wcześniej przesłuchano prezesa Wojciechowskiego i wiceprezesa ds. finansowych Rafała Rześnego.

[srodtytul]Wiele pytań do zarządu[/srodtytul]

W czasie przesłuchań padły szczegółowe pytania. O podmioty, które chcą przejąć firmy zależne (ostatecznie cofnięte pod wpływem argumentacji, że IGroup nie ma zgody na ujawnienie nazw inwestorów). O zyski (dlaczego spółka była na plusie w I kwartale br.). O stan konta IGroup (jest na nim 150 tys. zł) oraz dlaczego firma nie ściąga należności od firm zależnych (Rześny ocenił, że po wypowiedzeniu umów kredytowych przez BRE nie ma to sensu, a celem zarządu jest dbanie o rozwój grupy).

O przepływy gotówki od spółek zależnych do spółki matki (Rześny powiedział, że Call Center Poland jest winien IGroup około 1 mln zł, kredyt uzyskany niedawno od BRE ma posłużyć na uregulowanie tych zobowiązań). O prognozy na kolejne miesiące (według Wojciechowskiego strata ma być mniejsza).

Próbowano też zrozumieć, dlaczego bank miałby się zgodzić na przeniesienie długu do spółek zależnych (miałyby spłacić 63 mln zł) i przystać na propozycje układowe. Zimmerman stwierdził, że udziały spółek zależnych przejęte w drodze egzekucji przez BRE mogą zaspokoić jego roszczenia w 2/3, a nowe propozycje zarządu IGroup zmierzają do tego, by instytucja odzyskała całą kwotę. BRE nie ujawnił stanowiska. Jest ryzyko, że postawi na szybkie odzyskanie części gotówki.

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?