Borys Stokalski, prezes Infovide-Matrix, przyznaje, że to, że nazwa jego firmy przewija się w informacjach o tzw. infoaferze, bo świadczyła usługi doradcze dla wielu instytucji, w których stwierdzono nieprawidłowości, nie ułatwia prowadzenia biznesu. – Nasi klienci pytają się o tę sprawę. Musimy poświęcić sporo czasu na wyjaśnienia, że nie mamy nic wspólnego z nieprawidłowościami przy zamówieniach publicznych. Również konkurencja stara się wykorzystać pojawianie się nazwy firmy w tym kontekście – stwierdza. – Stwarza to pewne ryzyko w procesie kontraktacji, choć wierzę, że klienci, dla których pracujemy, mają do nas zaufanie – dodaje.
Klient zrezygnował
Problemy wizerunkowe nie są jedynymi, z którymi w tym roku musi się zmierzyć Infovide-Matrix. We wrześniu Enea wypowiedziała firmie, z powodu opóźnień w realizacji, umowę na budowę i wdrożenie Informatycznego Systemu Obsługi Klientów (ISOK). Jej wartość wynosiła blisko 60 mln zł. Ponadto naliczyła informatycznej firmie karę umowną w wysokości prawie 12 mln zł. Giełdowa spółka nie zgadza się z decyzją klienta. Miesiąc temu złożyła do poznańskiego sądu pozew o uznanie odstąpienia przez Eneę od umowy za bezskuteczne. – Liczymy na polubowne załatwienie sporu – deklaruje prezes. Na razie Infovide-Matrix nie zawiązało rezerw. – Odniesiemy się do tej kwestii w raporcie rocznym. Musimy przedyskutować temat z naszym audytorem – oświadcza Stokalski. Deklaruje, że odpis, w najgorszym scenariuszu, nie przekroczy wspomnianych 12 mln zł.
Zapewnia, że realizacja drugiego dużego kontraktu w branży energetycznej (Infovide-Matrix buduje dla Energi, wart 69,3 mln zł netto, system obsługi sprzedaży) przebiega bez zakłóceń. – Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem – stwierdza Stokalski. Firma duże nadzieje wiąże też z umową pozyskaną wspólnie z Capgemini na rozwój systemu KSI w ZUS.
Strata projektu realizowanego dla Enei oznacza, że spółce, wbrew nadziejom z początku roku, nie uda się w tym roku zwiększyć sprzedaży. W 2012 r. grupa Infovide-Matrix miała 196,9 mln zł przychodów i 3,1 mln zł zysku netto. Po dziewięciu miesiącach jest to odpowiednio: 121,9 mln zł i 2,45 mln zł.
Odbicie w 2014 r.
– Rentowność spółki, dzięki przeprowadzonej restrukturyzacji i lepszemu zarządzaniu projektami, powinna rosnąć. Nie mamy już w portfelu żadnych problematycznych kontraktów – mówi prezes. Dodaje, że w dłuższym horyzoncie Infovide-Matrix, podobnie jak kilka lat temu, chciałoby wypracowywać 7–8-proc. marżę netto. Pozytywnie wyraża się o perspektywach na 2014 r. – Nasz portfel zamówień jest znacznie lepszy. Widzimy ożywienie w branży finansowej. W telekomunikacji trend spadkowy został już zatrzymany – stwierdza.