Comarch powinien zarobić dużo więcej

Przedstawiciele Comarchu twierdzą, że rynek informatyczny w Europie wszedł w fazę wyraźnego ożywienia, co powinno pozytywnie wpłynąć na tegoroczne wyniki spółki. Potwierdzeniem tej opinii ma być portfel zamówień firmy na 2011 r.

Aktualizacja: 27.02.2017 01:12 Publikacja: 04.03.2011 02:18

Comarch powinien zarobić dużo więcej

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Ma obecnie wartość 406,3 mln zł i jest ona o 18 proc. wyższa niż rok wcześniej. Liczba nie uwzględnia zamówień, które zdobył niemiecki filar grupy (Comarch AG). Zlecenia zagraniczne mają wartość 132 mln zł. Kwota jest dwa razy większa niż przed rokiem.

[srodtytul]Zmiana struktury[/srodtytul]

– Kontrakty, które mamy w portfelu, znacznie różnią się od tych, które podpisywaliśmy w przeszłości. W dużej części są to długoterminowe zlecenia na pełną obsługę informatyczną, co znakomicie stabilizuje wyniki spółki i pozwala generować solidne marże – tłumaczy Konrad Tarański, wiceprezes Comarchu odpowiedzialny za finanse. Gros kontraktów tego typu podpisywanych jest z klientami z zagranicy. – Kilka lat zajęło nam przebijanie się z ofertą do największych koncernów. Powoli zaczynamy zbierać owoce tych inwestycji. Naszymi klientami nie są już tylko operatorzy telekomunikacyjni, ale również wiodące banki czy duże sieci handlowe – mówi Tarański.

Żeby sprostać obsłudze zagranicznych klientów, Comarch inwestuje w budowę centrów przetwarzania danych we Francji i w Niemczech. – Regulacje prawne nie pozwalają np. instytucjom finansowym przechowywać danych poza krajem, w którym działają. Chcąc obsługiwać takich klientów, musimy stworzyć odpowiednie zasoby na miejscu – wyjaśnia.

W bieżącym roku Comarch chce wydać na inwestycje 60–70 mln zł. Z tej kwoty ok. 50 mln zł pochłoną prace nad nowymi produktami. – Musimy na bieżąco odświeżać naszą ofertę, żeby nie zostać w tyle za konkurencją – wskazuje Tarański.

[srodtytul]Większa załoga[/srodtytul]

Przyznaje, że lepszy portfel zamówień zmusza Comarch do zwiększania zatrudnienia. W 2010 r. wzrosło o 7,6 proc., do 3,1 tys. osób. Kolejne 318 osób pracowało w niemieckiej filii. – Spodziewamy się, że zatrudnienie w Polsce wzrośnie o następne 10 proc. – mówi wiceprezes.

Dodaje, że spółka zmaga się też z rosnącą presją odnośnie do podwyżek płac. Twierdzi jednak, że nie powinno się to odbić na zyskach. – Wzrost zatrudnienia i płac będzie następował w miarę pozyskiwania nowych kontraktów. Dlatego spodziewamy się utrzymania rentowności na poziomach co najmniej porównywalnych z zeszłorocznymi – oznajmia Tarański.

[srodtytul]Poprawa w grupie[/srodtytul]

Pozytywnie na tegoroczne wyniki grupy będą również wpływały poprawa rezultatów w Comarch AG oraz zdecydowanie mniejsze straty generowane przez spółki portfelowe. W 2010 r. niemiecka spółka obciążyła wyniki skonsolidowane o prawie 12,6 mln zł. Firmy z portfela Comarch Corporate FIZ dołożyły 4,37 mln zł straty. – W przypadku Comarch AG tegoroczny wynik będzie zbliżony do zera lub symbolicznie ujemny. W przypadku spółek portfelowych dokonamy ich przeglądu i pozostawimy tylko podmioty, które już są lub wkrótce będą rentowne – oświadcza.

Twierdzi, że Comarch nie zamierza, podobnie jak w poprzednich latach, płacić dywidendy z zysku za poprzedni rok. Na kontach informatyczna spółka ma ok. 200 mln zł. Kwota od trzech lat, kiedy Comarch pozbył się Interii, nie zmienia się.

Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją
Technologie
Telekomy rozwiną skrzydła w kolejnych kwartałach
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Technologie
Cloud Technologies przejmuje w Kanadzie
Technologie
Spyrosoft idzie jak burza. Akcje drożeją