Zabrakło „Avatara”. Tak wyjaśniał zarząd Cinema City International nienotowany w historii grupy spadek przychodów. Wyniosły one w IV kwartale ub.r. 56,6 mln euro, o 3,1 proc. mniej niż w rok wcześniej. Ubytku nie pomogły zniwelować zdobywające rynek wejściówki na filmy 3D. Dane wskazują, że i tu zabrakło w minionym kwartale przebojów: bilety na seanse 3D odpowiadały za około 27?proc. wszystkich sprzedanych?biletów w obiektach CCI w IV?kw. (33 proc. w całym roku).
Brak hitów sprawił, że w minionym kwartale w CCI spadła i frekwencja, i przychody ze sprzedaży biletów (o 5,4 proc., do 32,5 mln euro). Zarząd tłumaczył, że mamy do czynienia z efektem wysokiej bazy. W IV kw. ub.r. kina spółki sprzedały łącznie o 8,3 proc. biletów mniej niż w IV kw. 2009 r., bo 7,38 mln. Największe spadki odnotowano przy tym w naszym kraju (minus 13,4 proc., do 3,74 mln), Czechach (ubytek o 13,7 proc.) i Izraelu.
[srodtytul]CCI:?w Polsce 15 mln biletów [/srodtytul]
W całym 2010 r. kina Cinema City (z Imaksami) sprzedały w Polsce 15 mln biletów, o 2,8 proc. mniej niż w 2009 r. Mimo to spółka szacuje, że umocniła pozycję. – Pod względem przychodów ze sprzedaży biletów nasz udział rynkowy w Polsce wyniósł 40 proc. w porównaniu z 39,4 proc. w 2009 r. Pod względem liczby sprzedanych biletów wzrósł do 40,4 proc. z 39,6 proc. w 2009 r. – mówi Nisan Cohen, zastępca dyrektora finansowego CCI.
Mocniejsze spadki odnotował Helios (grupa Agory), który sprzedał w IV kw. ub.r. 2,2 mln biletów, o 8,9 proc. mniej niż rok wcześniej. W całym roku jego widownia była o 3 proc. mniejsza i zamknęła się liczbą 7,7 mln widzów. Multikino swoje wyniki ma podać dziś.