Sprawa dotyczy konkursu esemesowego, który One-2-One organizowała dla telewizji publicznej „Sylwester w Dwójce 2009 / Noworoczny Konkurs SMS”. Kara może sięgnąć 100 proc. przychodu uzyskanego z konkursu.
– Przychody Telewizji Polskiej z projektu wyniosły ponad 7,5 mln zł, z czego większość zgarnęli operatorzy komórkowi. Naszym przychodem, na co mamy stosowną fakturę oraz pismo z Telewizji Polskiej, była tylko opłata za zorganizowanie konkursu. Wyniosła 50 tys. zł – wyjaśnia Piotr Majchrzak, prezes One-2-One. Przyznaje, że urząd celny w piśmie wspomina kwotę 7,5 mln zł jako bazę do wyliczenia kary pieniężnej.
Majchrzak całkowicie odrzuca zasadność nałożenia kary. – Nie był to pierwszy konkurs, który organizowaliśmy w takiej formule dla telewizji publicznej. Dopóki nadzorowało je Ministerstwo Finansów, nikt ich nie kwestionował. Niejasności pojawiły się dopiero, gdy nadzór nad nimi przeszedł w gestię urzędów celnych – oświadcza. Zapowiada, że w razie niekorzystnego dla firmy rozstrzygnięcia One-2-One podejmie wszelkie dostępne środki prawne w celu ochrony swoich interesów.
Według Majchrzaka spór z urzędem celnym nie będzie miał wpływu na wyniki One-2-One. Przyznaje jednak, że nie zna jeszcze stanowiska audytora w tej sprawie.