Góral nie ujawnił wielu nowych szczegółów w sprawie akwizycji. – Asseco ma wolne środki na jedno z planowanych przejęć i nie wyklucza, że może ono zostać sfinalizowane do końca tego roku. Wspomniane firmy są z Europy i podobnie jak Asseco zajmują się produkcją oprogramowania i usługami IT – zapewnił tylko. Jak dodał, realizacja planów dotyczących przejęć nie będzie wymagać emisji nowych akcji.
Co więcej, Asseco Poland wypłaci 140 mln zł dywidendy, co daje 1,8 zł na akcję.
Szef Asseco Poland jest zadowolony z rezultatów finansowych, jakie spółka wypracowała w I kwartale tego roku. Miała ponad 1,2 mld zł przychodów ze sprzedaży, z czego 446 mln zł pochodziło z rynku izraelskiego, a blisko 402 mln zł z rynku polskiego. To pokazuje, że spółka realizuje założenia dotyczące dywersyfikacji przychodów ze sprzedaży. Powody do zadowolenia dało również 99 mln zł przychodów wypracowanych przez pozostałe spółki z grupy, z wyłączeniem spółki matki Asseco Poland.
– Cieszy nas mniejsza zależność grupy od spółki dominującej. To pokazuje, że jesteśmy coraz bardziej zdywersyfikowani – dodał Adam Góral.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku spółka dokonała największej w swojej historii transakcji, kupując za 143 mln USD izraelską grupę Formula Systems. Zdaniem prezesa ma ona istotne znaczenie w rozwoju grupy. – Uczymy się od naszych partnerów, jak działać globalnie i tworzyć produkty gotowe do sprzedaży na całym świecie – wskazywał. Jego zdaniem izraelski projekt uwiarygodnił grupę w oczach kontrahentów, dzięki czemu dziś może ona prowadzić rozmowy z firmami, które dotychczas były dla niej nieosiągalnymi partnerami.