Comarch zbiera owoce inwestycji

Po słabym I półroczu krakowska spółka wróciła na tory szybkiego wzrostu. Realizuje coraz więcej zleceń poza Polską. Pozytywnie na jej wyniki wpływa też osłabienie złotego

Wyniki Comarchu w III kwartale były dużo lepsze, niż oczekiwał tego rynek. Grupa zwiększyła w tym okresie sprzedaż o 14,7 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Zysk operacyjny wzrósł o 155 proc., a netto o 120 proc.

– To był nasz najlepszy III kwartał w historii – podkreśla Konrad Tarański, wiceprezes ds. finansowych.

Narastająco obroty grupy wynoszą 502,6 mln zł wobec 497,4 mln zł przed rokiem, strata operacyjna 0,13 mln zł (rok temu zysk sięgał 4,24 mln zł), a strata netto 3,44 mln zł (przed rokiem 12,78 mln zł zysku).

Eksport napędza

Tarański wyjaśnia, że wyraźna poprawa rentowności grupy?to efekt zmiany w strukturze?sprzedaży. Po trzech kwartałach przychody Comarchu ze?sprzedaży własnego oprogramowania i usług oraz licencji stanowiły 86,1 proc. (436 mln zł) wobec 82,2 proc. (409 mln zł) rok wcześniej.

Pozytywnie na rentowność grupy wpływał też wzrost eksportu, co zbiegło się z osłabieniem złotego. Po dziewięciu miesiącach sprzedaż zagraniczna zapewniła 47,3 proc. obrotów wobec 43,3 proc. rok wcześniej.

– Pierwsze półrocze poświęciliśmy na inwestycje związane z realizacją dużych kontraktów eksportowych. Zwiększaliśmy zatrudnienie. Teraz zaczynamy księgować przychody z tego tytułu – tłumaczy wiceprezes.

Negatywnie na wyniki Comarchu wciąż wpływała niemiecka spółka Comarch Software und Beratung (d. SoftM) oraz firmy portfelowe z Comarch Corporate FIZ. Pierwszy podmiot obciążył wynik netto grupy za trzy kwartały kwotą 18,1 mln zł. Negatywny wpływ firm portfelowych sięgnął 2,1 mln zł. Tarański zapewnia, że dzięki prowadzonej restrukturyzacji strata Comarchu SuB powinna się zmniejszać. W przyszłym roku wynik netto tego podmiotu może się zbliżyć do zera.

Dobry portfel

Przedstawiciel Comarchu unika odpowiedzi na pytanie o wyniki za IV kwartał i cały 2011 rok. W 2010 r. grupa miała 761?mln zł obrotów i 43,7 mln zł zysku netto. – Rok temu mieliśmy bardzo dobry ostatni kwartał. Trudno będzie więc o wysoką dynamikę poprawy wyników. Spodziewamy się jednak, że będą one dobre i satysfakcjonujące dla akcjonariuszy – mówi.

Twierdzi, że wskazówką może być tegoroczny portfel zamówień. Ma wartość 604 mln zł (z uwzględnieniem już zrealizowanych umów) wobec 537?mln zł rok wcześniej. Wartość kontraktów na sprzedaż produktów i usług własnych to 517 mln zł wobec 457 mln zł przed rokiem. – Tradycyjnie spodziewamy się też wielu nowych zleceń w ciągu ostatnich tygodni roku – uzupełnia. Dodaje, że w dalszym ciągu Comarch będzie korzystał z osłabienia złotego.

[email protected]