Pierwsza pula pieniędzy 15,9?mln zł trafi na konta sportowego klubu do końca marca 2012 r. Ostatnia zostanie przelana z końcem 2013 r. Po podwyższeniu kapitału Comarch będzie kontrolować 66,11 proc. kapitału Cracovii, podczas gdy teraz ma 49,15 proc. papierów. Pozostałe prawie w całości należą do miasta Kraków.
Cracovia wyda pieniądze, które wniesie Comarch, na remont obiektu hotelowo-gastronomicznego funkcjonującego w sąsiedztwie obecnego stadionu. Klub zobowiązał się też wobec miasta, że zbuduje pełnowymiarowe boisko piłkarskie?i korty tenisowe. Inwestycje muszą ruszyć najpóźniej w grudniu 2013 r. Niewykluczone, że część środków posłuży do spłaty zadłużenia. Na koniec czerwca MKS Cracovia była winna Comarchowi z tytułu pożyczek 13,4 mln zł. Termin spłaty większości z nich upływa 30?czerwca.
Analitycy krytycznie oceniają zwiększenie zaangażowania informatycznej spółki w klub sportowy. – Comarch sfinansuje prywatne hobby prezesa Janusza Filipiaka – twierdzi Piotr Janik z KBC Securities. Analityk uważa, że firma nie odniesie z tego tytułu żadnych korzyści, podobnie jak i jej akcjonariusze. Szacuje, że wypływ gotówki sprawi, że wartość każdej akcji Comarchu obniży się o 3,7 proc.
W poniedziałek za walory informatycznej spółki płacono?53 zł, ale w trakcie sesji kurs?spadł do 51,1 zł, czyli był o 1,7 proc. niższy niż w piątek.