Telekomunikacja: Idzie ratunek dla wielkiej trójki

O 1,5–2 mld zł obniżyłyby się przychody sieci komórkowych w 2013 r., gdyby regulator rynku postąpił zgodnie z dotychczasowymi zapowiedziami i ściął stawki, które telekomy pobierają od siebie (tzw. MTR) do około 4 gr już od stycznia przyszłego roku.

Jednak to, czy do takiej obniżki dojdzie, nie jest pewne.

UKE zwleka z publikacją proponowanych stawek MTR. Miały one pojawić się w formie projektu decyzji na początku lipca. – Chciałabym, aby stało się to do końca lipca – mówi Magdalena Gaj, prezes UKE.

– Mieliśmy 26 czerwca spotkanie z Komisją Europejską. Nie poszło tak, jak się spodziewaliśmy. Komisja zgłosiła wiele wątpliwości do naszych propozycji. W związku z tym musimy jeszcze przepracować nasze decyzje dotyczące MTR – wyjaśnia. Nadal uważa, że stawka 4 groszy jest uzasadniona, ale też bierze pod uwagę jej późniejsze wprowadzenie. – Z analizy hurtowego rynku europejskiego wynika, że stawka 1 eurocenta, czyli około 4 groszy, wygląda na uzasadnioną. Być może należałoby doprowadzić do niej przejściowo – poprzez pośrednią stawkę w stosunku do aktualnie obowiązujących – aby złagodzić naszym operatorom efekt redukcji – mówi Gaj.

Jeśli naszkicowany przez nią scenariusz się ziści, trzej duzi operatorzy komórkowi na chwilę odetchną, a ich przychody – być może nie spadną.

Cięcia MTR-ów trwające w Polsce od 2008 roku to jeden z dwóch powodów, dla których?przychody Polskiej Telefonii Cyfrowej (T-Mobile), Polkomtelu (Plus) oraz Centertela (Orange) się skurczyły. Przychody Plusa spadły z 8,4 mld zł r. do 7,5 mld zł w 2011 r., T-Mobile z 8 mld zł do 7,2 mld zł, a Orange z 8,6 mld zł do 7,7?mld zł.

Kłopot przy ustalaniu stawek MTR może wynikać z nowego kosztowego modelu do ich wyliczenia – tzw. LRIC. Według Miroslava Rakowskiego, prezesa PTC, na różnych rynkach?stwierdzono jego wady. – Wiem, że Komisja Europejska akceptowała już odłożenie tego modelu w innych krajach – mówi Rakowski. – Kraje, które są za granicą zachodnią czy południową, nie wdrażają tego modelu. Już wiadomo, że w Czechach stawka MTR?wyniesie w przeliczeniu na złote około 7–8 groszy. Podobnie będzie w wielu innych krajach – wylicza.

To, co ucieszy wielką trójkę, zmartwi Playa, który od 2013 r. nie będzie pobierać opłat wyższych, niż sam płaci konkurencji. Ma mniej klientów niż konkurenci i bilans okaże się dlań ujemny. – Jesteśmy zwolennikami jak najszybszego wprowadzenia minimalnej stawki MTR. Nie widzimy też powodu, aby Polska wyłamywała się z tendencji w Europie, gdzie MTR-y obniżane są do 1, a nawet 0,5 eurocenta – mówi Marcin Gruszka, rzecznik P4.