Podejście do emisji obligacji, dzięki którym mógłby skupić z rynku wcześniej wyemitowane papiery, TVN wykonał już w marcu tego roku. W końcu jednak się z tego planu wycofał, tłumacząc to ówczesną trudną sytuacją na rynkach związaną z Cyprem. Od tego czasu John Driscoll, dyrektor finansowy spółki, wciąż podtrzymywał, że TVN monitoruje rynek pod kątem nowej emisji papierów. Wczoraj TVN podał, że wyemituje obligacje (tzw. senior notes) o wartości 430 mln euro i zapadalności w 2020 r. Za pozyskane z nich środki, a także pieniądze ze sprzedaży Grupy Onet, wykupi i umorzy obligacje zapadające w 2017 r., zapłaci premię za wcześniejszy ich wykup oraz naliczone, ale niewypłacone odsetki, oraz pokryje koszty nowej oferty. „Jakakolwiek pozostała kwota zostanie wykorzystana na ogólne potrzeby korporacyjne" – podała telewizyjna firma.
Obligacje wyemituje TVN Finance Corporation III AB, która jest spółką zależną TVN. Za budowę księgi popytu będą odpowiedzialne J.P. Morgan Securities, londyński oddział Deutsche Banku, Nomura International i BNP Paribas. – Nasza oferta jest częścią szerszej strategii Grupy TVN zmierzającej do optymalizacji struktury kapitałowej i obniżenia kosztów finansowych przy jednoczesnym wydłużeniu okresu zapadalności długu – skomentował plany John Driscoll.
Telewizyjna spółka chce zrefinansować znaczną część długu, który sięgał na koniec I półrocza 2,14 mld zł, ponieważ oprocentowanie dotyczące obligacji zapadających w 2017 r., czyli 10,75 proc., jest przy dzisiejszych realiach rynkowych wysokie. – Obecne warunki na rynku wydają się lepsze niż w czasie, gdy emitowane były poprzednie obligacje. Mogą się jednak pogorszyć pod wpływem sytuacji w Syrii – zauważa Leszek Iwaszko, analityk Societe Generale. TVN spodziewa się uzyskać oprocentowanie w przedziale 6–8 proc. w skali roku. – Przy oprocentowaniu na poziomie około 7 proc., odnotuje oszczędność rzędu 3,5 pkt proc. Emituje obligacje o wartości 430 mln euro, więc na samych odsetkach oszczędzi około 15 mln zł rocznie – szacuje Dominik Niszcz, analityk DM Raiffeisen.
Według analityków grupie powinno się udać uplasować nową pulę obligacji. – Gros obligatariuszy TVN jest spoza Polski, więc to, co dzieje się teraz na naszym rynku w związku ze zmianami w OFE, nie powinno mieć większego wpływu na ich decyzje. Teoretycznie bardziej zainteresowane obligacjami prywatnych firm powinny być też same OFE, choć na razie jest w ich sprawie jeszcze sporo niejasności i raczej nie będą podejmować takich decyzji szybko – mówi Iwaszko. Także według Niszcza fundusze emerytalne mogą teraz chętniej inwestować w obligacje korporacji. – W przypadku TVN będą to jednak zapewne głównie zagraniczni inwestorzy – dodaje.
Informacje o rolowaniu długu nie miały wczoraj większego wpływu na kurs TVN, który szedł w dół z całą giełdą. – Rynek się spodziewał takiego ruchu, bo w listopadzie upływała ważność opcji wcześniejszego wykupu obligacji zapadających w 2017 r. – zaznacza Niszcz.