Tuż przed sylwestrem Hyperion, właściciel MSS, poinformował, że Comp nie obejmie jego obligacji, tylko właśnie papiery dłużne spółki zależnej.
– Decyzja była podyktowana kwestiami czysto technicznymi. W takiej formule transakcja mogła zostać zrealizowana w sposób prostszy i szybszy (m.in. ze względu na dopasowanie zabezpieczeń obligacji) – mówi Wawer.
Według niego MSS jako faktycznemu beneficjentowi zależało na pozyskaniu finansowania do 30 grudnia, aby możliwe było rozliczenie dotacji z Unii Europejskiej. MSS buduje regionalną sieć szerokopasmową, której wsparcie unijne wynosi około 64 mln zł.
– Kontynuacja projektu bez zbędnej zwłoki leży w interesie Compu jako istotnego dostawcy urządzeń dla tego projektu, a w przyszłości również potencjalnego dostawcy usług i serwisu – dodaje Wawer. Menedżer informatycznej firmy nie ujawnia, na jakiego rzędu przychody może ona liczyć z tytułu dostaw i usług dla MSS.
Piotr Majchrzak, prezes Hyperiona, opisując cele programu emisji obligacji (łączna wartość to 40 mln zł), podawał, że to środki na opłacenie prac głównego wykonawcy (Telprojektu z grupy MNI) oraz Compu i płatności z tytułu umowy dzierżawy infrastruktury od Orange Polska.