Zamawiający zarzuca spółce zwłokę w realizacji projektu. Zarząd te zarzuty odpiera. Twierdzi, że wszystkie prace zostały wykonane zgodnie z planem, a dokończenie projektu teraz zależy tylko od współpracy zamawiającego, w tym przede wszystkim od umożliwienia spółce instalacji gotowego systemu. Jednocześnie zarząd poinformował, że analizuje skutki decyzji KZGW i podejmie decyzję, czy będzie konieczne pomniejszenie należności z tytułu prac wykonanych w projekcie ISOK. Maksymalne należności wynoszą 23 mln zł netto. Jednocześnie spółka podaje, że koszty poniesione na realizację całego projektu wyniosły do tej pory 46,8 mln zł, z czego 44,6 mln zł wykazano już w dotychczasowych sprawozdaniach finansowych. Spółka jest przekonana, że nie ma żadnych podstaw do naliczania kar przez zamawiającego.

W środę po południu za jedną akcję Qumaka płacono po 6,1 zł, co oznacza niespełna 2-proc. spadek. Od początku roku kurs spadł o 33 proc.