Wycena akcji Nintendo bije kolejne rekordy. W ciągu ostatniego tygodnia firma wyprzedziła Apple i Facebooka, stając się najczęstszym przedmiotem handlu na platformie SaxoTraderGO – podaje Saxo Bank.Zdaniem ekspertów akcje Nintendo są już przewartościowane. Podkreślają, że nawet jeśli Pokemon Go osiągnie poziom 1 miliarda aktywnych użytkowników i jego średni dzienny przychód na aktywnego użytkownika wzrośnie do 0,50 dol. to nadal nie będzie to uzasadniać obecnej wyceny. Nintendo musi zanotować wyższe przychody z działalności mobilnej, aby uzasadnić taki ruch – twierdzą. Czas pokaże, czy jest na to szansa. W USA Pokemon Go jest już najpopularniejszą grą mobilną w historii.
- Pojawienie się Pokemon Go było dla wielu biznesowych obserwatorów wielką niespodzianką. Wielu uważało, że obecnie i tak już rozwinięty świat cyfrowych technologii nie może nas niczym zaskoczyć, a akcje firm technologicznych nie mogą przecież wzrastać o 100 proc. w ciągu tygodnia – komentuje Szymon Wdowiak, dyrektor zarządzający Accenture Products w Polsce. Dodaje, że dla jego firmy taki rozwój wydarzeń nie jest jednak zaskoczeniem. - Mocny akcent dla tych predykcji położyliśmy choćby w wydanym niedawno raporcie FjordTrends 2016, w którym podkreślaliśmy potencjał drzemiący w wirtualnej (VR) i rozszerzonej rzeczywistości (AR) – wskazuje. Zaznacza przy tym, że sukces Pokemon Go nie jest dziełem przypadku: autorzy doskonale łączą aspekty rozszerzonej rzeczywistości, interakcji społecznych, emocjonalnego powiązania z marką oraz szerokiej dostępności (brak konieczności posiadania wyspecjalizowanego sprzętu). - Nigdy dotąd nie obserwowaliśmy tak szybkiej i kreatywnej absorpcji nowego rozwiązania zarówno w aspekcie globalnym jak i lokalnym, w znacznym stopniu napędzonym widocznością graczy na ulicach oraz przekazem w prasie i mediach społecznościowych media, co budziło ciekawość kolejnych osób dołączających do gry. Stworzyło to efekt kuli śniegowej – mówi ekspert.
Część analityków podkreśla tymczasowość obecnego fenomenu, jednak Accenture jest przekonane, że osiągnięte już efekty nie pozwolą na zatrzymanie się. - Nowe technologie, w tym AR/VR, będą coraz częściej widoczne w grach komputerowych, badaniach naukowych, handlu detalicznym przez wirtualną turystykę, aż po nowoczesne sposoby nauczani – wymienia Wdowiak. Uważa, że firmy mogą testować inne nowinki technologiczne takie jak Oculus, Sony, Ozo czy Samsung Gear.
„Od momentu kiedy w marcu 2014 roku Facebook zakupił spółkę Oculus VR, producenta gogli wirtualnej rzeczywistości, za ekwiwalent 2 mld dolarów (400 mln dolarów w gotówce oraz 23,1 mln akcji Facebooka), świat stał się bardziej wirtualny niż nam się to dotąd wydawało" – czytamy w raporcie spółki The Farm 51, która również produkuje gry na styku realnego świata i rzeczywistości wirtualnej. Jedną z nich jest „Chernobyl VR Project", który uzyskał wsparcie mera Kijowa, Witalija Kliczki.