Notowania CD Projektu zaczęły czwartkową sesją od spadku. Około godz. 10 za akcję polskiego studia trzeba zapłacić 254 zł, po spadku o niemal 2 proc. Przecenie towarzyszą wysokie obroty. W trakcie pierwszej godziny sesji właściciela zmieniły akcje o wartości przekraczającej 50 mln zł.
O opóźnieniu wydania patcha spółka poinformowała na Twitterze.
"Chociaż bardzo chcieliśmy opublikować Patch 1.2 do Cyberpunk 2077 zgodnie z opublikowanym wcześniej harmonogramem, ostatni cyberatak na infrastrukturę IT i duża skala samej aktualizacji sprawiły, że niestety do tego nie dojdzie. Będziemy potrzebować więcej czasu" - napisała spółka. Zaznaczyła, że planowany zestaw poprawek jest znacznie większy niż poprzednie łatki. Pierwsza duża seria poprawek trafiła na rynek w styczniu. Druga miała zostać wydana w lutym.
„Cyberpunk 2077" trafił na rynek 10 grudnia 2020 r. Gra na PC w pierwszych tygodniach po premierze notowała wysoką sprzedaż, natomiast wersje na konsole miały dużo błędów, które spółka na bieżąco stara się eliminować.
9 lutego CD Projekt informował, że jego serwery zostały zaatakowana przez nieznanych sprawców i skradziono część danych. Adam Kiciński, prezes CD Projektu zasygnalizował wtedy, że w krótkim terminie cyberatak wpłynie na tempo prac nad grami.