Po otwarciu poniedziałkowej sesji akcje Creepy Jar drożeją o ponad 2 proc. do 837 zł.
Spółka podała wstępne szacunki za I kwartał 2021 r. Przychody wyniosły 8,2 mln zł wobec około 1,2 mln zł w I kwartale 2020 r., co oznacza wzrost o 596 proc. w ujęciu rok do roku. Zysk z działalności operacyjnej wyniósł 4,6 mln zł wobec niemal 0,7 mln zł w I kwartale 2020 r. (+571 proc.), a zysk brutto poszedł w górę do 5,2 mln zł z 0,86 mln zł (+ 505 proc.). Na koniec marca 2021 r. grupa miała ponad 36 mln zł gotówki wobec niespełna 28 mln zł rok wcześniej. Spółka podkreśla, że opublikowane dane mają charakter szacunkowy, a ostateczne wyniki finansowe wraz z danymi porównywalnymi zostaną przekazane w raporcie okresowym 31 maja 2021 r.
Przychody w I kwartale 2021 r. pochodziły ze sprzedaży „Green Hell" w wersji na PC oraz na konsolę Nintendo Switch. Krzysztof Kwiatek, prezes Creepy Jar podkreśla, że spółka jest zadowolona z efektów sprzedaży pierwszej z trzech części dodatku do „Green Hell", „Spirt of Amazonia". Szef studia podkreśla, że wyniki za I kwartał 2021 r. były lepsze nie tylko niż w analogicznym okresie roku ubiegłego, ale również od rezultatów wypracowanych w ostatnim kwartale roku ubiegłego, kiedy to Creepy Jar wciąż zarabiało na wydaniu tzw. wersji coop.
Creepy Jar sygnalizuje, że kolejnym sprawdzianem dla „Green Hell" będzie premiera gry na konsole XboxOne i PS4. W tym roku spółka wyda również kolejne dwa epizody „Spirits of Amazonia".
„Green Hell" jest flagową grą Creepy Jar. Ten symulator przetrwania w lasach deszczowych Amazonii zadebiutował w formule wczesnego dostępu w sierpniu 2018 r., a premierę pełnej wersji miał we wrześniu 2019 r. Do tej pory gra doczekała się wersji co-op oraz pierwszej części darmowego dodatku „Spirits of Amazonia".