Notowania ropy naftowej zakończyły wczorajszą sesję na minusie, a dziś cena tego surowca utrzymuje się pod presją podaży. Cena ropy WTI dziś spadła poniżej 89 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent zeszły poniżej 92 USD za baryłkę.
Najważniejszym impulsem spadkowym dla cen ropy naftowej były informacje ze strony Rezerwy Federalnej. Wczoraj Fed utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie, ale jednocześnie podkreślił kontynuację jastrzębiego podejścia – co wywołało powrót do zwyżek wartości dolara i wywarło presję na notowania surowców, z ropą włącznie. Obecnie nadal banki centralne są w centrum uwagi inwestorów na rynkach surowców, ponieważ dziś czekają nas decyzje kilku z nich (m.in. BoE), z kolei w piątek będzie miała miejsce decyzja BoJ.
Pozostałe dane związane z rynkiem ropy naftowej także są dla niego wsparciem, jednak w mniejszym stopniu. Wczorajszy raport Departamentu Energii USA, dotyczący zapasów paliw w tym kraju, nie przyniósł zaskoczenia. Departament podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy w USA spadły o 2,13 mln baryłek. Był to nieco mniejszy spadek od oczekiwań, ale przede wszystkim – o ponad dwa razy mniejszy spadek niż oszacował Amerykański Instytut Paliw w swoim wtorkowym raporcie (zniżka o ponad 5 mln baryłek). Niemniej, negatywny wydźwięk tej informacji został zniwelowany przez większe od oczekiwań spadki zapasów benzyny i destylatów.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Wczoraj pojawiły się także informacje dotyczące nowych tras eksportowych ropy naftowej z Rosji. Mimo sankcji, narzuconych na ten kraj przez państwa zachodnie, Rosja eksportuje znaczne ilości surowca m.in. do Azji. W tym tygodniu świat obiegła informacja o tym, że uruchomiony został eksport ropy naftowej z Rosji do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, skąd zapewne będzie ona transportowana do końcowych odbiorców. Pierwszy tankowiec dotarł do ZEA w połowie września.