Sytuacja na rynkach 30 października - krajobraz po FED i spotkaniu Trump-Xi

Wczorajsze posiedzenie FED przyniosło kolejną obniżkę stóp procentowych o 25 punktów baz., oraz zakończenie programu QT (redukcji bilansu FED) z dniem 1 grudnia - tak jak tego oczekiwano.

Publikacja: 30.10.2025 10:48

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

W komunikacie podkreślono nadal niepewną sytuację na rynku pracy, ale i też podwyższoną inflację. Zaskoczeniem okazała się konferencja Jerome Powella podczas której podkreślił on rozbieżność stanowisk podczas dyskusji nad możliwością kolejnego cięcia stóp w grudniu (głosy za czasową pauzą), czym doprowadził do spadku rynkowych szacunków w tej kwestii do 70 proc. z ponad 90 proc. wcześniej. Automatycznie zyskał dolar, a para EURUSD zeszła mocniej poniżej poziomu 1,16. Później jednak powróciliśmy ponad ten poziom, a w czwartek rano rynek oscyluje wokół 1,1620. Trudno ocenić skąd wzięły się rozbieżności w dyskusji, więcej na pewno pokażą minutki FED, choć można się domyślać, że jednym z powodów była niepewność do wpływu ceł na inflację (Donald Trump z łatwością żongluje stawkami taryf, choć akurat ostatnio częściej je obniża, niż podwyższa), ale i też trwający goverment shutdown, który ogranicza dostęp do pełnych danych z gospodarki. Powrót EURUSD ponad poziom 1,16 może sugerować, że rynki po "przemyśleniu" uznały, że ryzyko scenariusza w którym FED rzeczywiście zdecydowałby się w grudniu na pauzę w obniżkach stóp nie jest duże.

W czwartek rano dolar wypada mieszanie względem głównych walut. Mocno zyskuje do jena, który traci na szerokim rynku po "gołębich" sygnałach od Banku Japonii. Dzisiejsze posiedzenie nie przyniosło zmian w poziomie stóp (choć były dwa głosy za podwyżką), ale to nie zaskakuje, a bardziej treść komunikatu. Inflacja ma szanse ustabilizować się wokół celu 2 proc., a na horyzoncie pojawiają się ryzyka dla wzrostu gospodarczego. To obniża szanse na podwyżkę stóp przez BOJ w końcu roku, a dodatkowo mamy "gołębi" dla jena wątek planów rządu premier Takaichi. Po dwóch dniach silniejszych spadków ustabilizował się funt, choć sytuacja pozostaje napięta za sprawą rosnących obaw, co do przyszłorocznego budżetu, który ma zostać zaprezentowany w listopadzie. Duży deficyt może sprawić, że premier Starmer miał podjąć trudną decyzję o zgodzie na podwyżkę podatków. W gronie najsilniejszych walut są dzisiaj Antypody, co można wiązać z podpisaną przez prezydentów USA i Chin umową handlową.

Samo spotkanie Trump-Xi nie przyniosło jednak nic ponad to, o czym rynek już spekulował. Chiny mają dać sobie jeszcze rok czasu zanim zaczną kontrolować eksport metali ziem rzadkich. Rozwiązany został problem braku zakupów amerykańskiej soji. W zamian za to USA obniżą stawkę ceł "za fentanyl" o połowę, czyli do 10 proc., co redukuje stawkę celną na import z Chin do 47 proc. Amerykanie będą sprzedawać chipy, ale nie było rozmowy o najnowszych układach Blackwell. Pominięto też kwestię Tajwanu, czy też zakupów rosyjskiej ropy. Trump zapowiedział swoją wizytę w Chinach w kwietniu przyszłego roku, co może być zapowiedzią pogłębienia wzajemnych tematów, ale na razie nie sposób odnieść wrażenia, że politycy wynegocjowali po prostu status-quo z niewielkimi zmianami (zakupy soji i nieco niższe cła na Chiny).

Dzisiaj w kalendarzu wydarzeń istotna będzie decyzja Europejskiego Banku Centralnego o godz. 14:15 - zmiany w poziomie stóp procentowych nie są spodziewane, stąd też rynki będą bardziej analizować przekaz w komunikacie, oraz podczas konferencji Lagarde o godz. 14:45. Wcześniej poznamy nieco danych ze strefy euro, jak wstępny PKB za III kwartał, indeksy koniunktury, czy też szacunki inflacji z Niemiec. Jeżeli przekaz z ECB utwierdzi rynki w tym, że stabilizacja stóp procentowych jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe miesiące, to może to nieco pomóc euro. 

EURUSD - nietrwałe naruszenie wsparcia

Zejście poniżej bariery 1,16 na parze EURUSD, która jest ważnym wsparciem, jakie obserwowaliśmy wczoraj wieczorem, okazało się nietrwałe. Dzisiaj rynek wyraźnie powraca ponad wspomniany poziom 1,16, potwierdzając jego znaczenie. Kwestia tego, co FED rzeczywiście zrobi w grudniu ze stopami procentowymi jest dyskusyjna, ale wiele pokażą dane, jakie spłyną po shutdownie i przed posiedzeniem w grudniu. Na razie jednak nie ma konkretnych sygnałów, że zmierzamy do końca goverment shutdown.

Reklama
Reklama
Wykres dzienny EURUSD

Wykres dzienny EURUSD

Foto: DM BOŚ

W kalendarzu makro cenotwórczym tematem będą dzisiaj sygnały z posiedzenia ECB, które teoretycznie mogą lekko wesprzeć euro (potwierdzenie scenariusza braku obniżek stóp w nadchodzących miesiącach). Rynki będą też dalej zerkać na Wall Street, gdzie jesteśmy w centrum publikacji wyników kluczowych big-techów.

 Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Jastrzębi Fed ważniejszy od Trumpa i Xi
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Waluty
Fed nie ułatwił życia złotemu. Polska waluta czeka na EBC
Waluty
Sytuacja na rynkach 29 października - dolar jednak nieco zyskuje przed wieczornym FED
Waluty
Niższe stopy i co dalej?
Waluty
Sytuacja na rynkach 28 października - krótka piątka Trumpa
Waluty
Czy zamkniecie rządu zamknie wzrosty na dolarze?
Reklama
Reklama