Jeronimo Martins w III kwartale wypracowało 214 mln euro zysku netto, czyli o 14,6 proc. więcej rok do roku. Przychody wzrosły o 7,9 proc., do 9,138 mld euro. EBITDA spółki wyniosła 664 mln euro, co oznacza wzrost o 11,9 proc. rok do roku. Narastająco zysk netto handlowej grupy sięgnął 484 mln euro, tj. o 10 proc. więcej niż rok wcześniej, a przychody wzrosły o 8 proc., do 6,4 mld euro. Sprzedaż porównywalna w Biedronce wzrosła w III kwartale o 3,6 proc., a od początku roku o 1,8 proc.

„W niepewnym otoczeniu nasze marki pozostają zaangażowane w zapewnienie konkurencyjności cenowej, utrzymanie preferencji konsumentów i wzmocnienie naszej pozycji rynkowej” – podano. Jak czytamy, priorytetem dla Biedronki nadal będzie sprzedaż. „Aby chronić rentowność i reagować na presję wynikającą z niskiej inflacji koszyka, rosnących kosztów wynagrodzeń i słabej dynamiki konsumpcji żywności w kraju, Biedronka będzie nadal koncentrować się na efektywności kosztowej i wdrażać dodatkowe środki zwiększające wydajność” – podano.

Biedronka ma otworzyć w tym roku od 130 do 150 sklepów netto. Na Słowacji na koniec 2026 r. sieć Biedronka ma liczyć co najmniej 50 sklepów. Od początku roku Biedronka otworzyła 111 sklepów i przebudowała 110 punktów. 

Na otwarciu giełdy w Lizbonie notowania Jeronimo Martins zwyżkują do 21,46 euro, czyli o 6,8 proc. W reakcji na wyniki Biedronki na GPW błyszczy Dino Polska. Kurs sieci Dino zwyżkuje o 2,7 proc. przy 0,5-proc. spadku WIG20.